Media: To nie koniec problemów Feio. Prokuratura prowadzi śledztwo

Media: To nie koniec problemów Feio. Prokuratura prowadzi śledztwo
Adam Starszynski / pressfocus
Goncalo Feio został w środę trenerem Legii Warszawa. Wciąż nie zakończyły się jednak sprawy dotyczące wybryków Portugalczyka w Motorze Lublin.
Feio ma opinię bardzo zdolnego trenera, ale też awanturnika. Najwięcej mówiło się o jego ataku na prezesa Motoru Lublin Pawła Tomczyka, w którego wiosną 2023 roku rzucił pojemnikiem na dokumenty.
Dalsza część tekstu pod wideo
PZPN ukarał Portugalczyka dyskwalifikacją na rok w zawieszeniu na trzy lata i grzywną w wysokości 70 tysięcy złotych. Na stronie Motoru ukazywały się też przeprosiny, które Feio wystosował pod adresem Tomczyka i byłej rzeczniczki prasowej klubu Pauliny Maciążek, którą miał wulgarnie obrazić.
Nie można jednak wykluczyć, że w przyszłości na 34-latka spadną kolejne konsekwencje. Portal Sport.pl podał, że śledztwo w sprawie zachowania Feio prowadzi Prokuratura Rejonowa Lublin-Południe.
Na razie Portugalczyk nie usłyszał żadnych zarzutów. Postępowanie toczy się bardzo opornie. Jest dopiero na etapie wezwania świadków do złożenia zeznań.
Marcin Kwiecień, adwokat cytowany przez Sport.pl, podkreśla, że naruszona została nietykalność cielesna Tomczyka, więc możliwe jest postawienie zarzutów nowemu trenerowi Legii.
- Trzy lata więzienia to górna granica, ale w takich przypadkach najczęściej stosowana jest kara wolnościowa - stwierdził Kwiecień.
Finału nie znalazła też sprawa, którą przeciwko Feio wytoczył Martin Bielec. Były członek sztabu szkoleniowego Motoru oskarżył Portugalczyka o mobbing. Komisja Dyscyplinarna PZPN nie uznała jego winy. Kwiecień, który reprezentuje Bielca, wyjaśnił w Sport.pl, że w tej sprawie zostało złożone odwołanie do Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski11 Apr · 12:48
Źródło: sport.pl

Przeczytaj również