"Media to sobie wymyśliły". Klopp wyśmiał plotki o transferze Salaha. Odsłonił kulisy działania Liverpoolu

Juergen Klopp kolejny raz odniósł się do zamieszania związanego z potencjalnym transferem Mohameda Salaha. Szkoleniowiec Liverpoolu wyjaśnił, jak wyglądał ostatni dzień letniego okienka.
Letnie okienko transferowe w Anglii dobiegło końca. Mohamed Salah, mimo licznych spekulacji, nie odszedł z Liverpoolu. Gwiazdor ekipy z Anfield był aktywnie łączony z przenosinami do Arabii Saudyjskiej.
Według cenionych dziennikarzy, między innymi Davida Ornsteina, do "The Reds" trafiły hojne oferty transferowe. Jedna z nich miała opiewać na 100 milionów funtów kwoty podstawowej. Co więcej, pojawiały się głosy, że na Bliski Wschód chce trafić sam Egipcjanin.
W związku z tym dziennikarze "Sky Sports" zapytali Juergena Kloppa, czy jego podopieczny jest w pełni skoncentrowany na treningach. Odpowiedź niemieckiego szkoleniowca ma rozwiać wszelkie wątpliwości w tej kwestii.
- Nie musiałem go do niczego przekonywać, dodatkowo motywować. Media to sobie wymyśliły. W swoim biurze mam wielkie biurko, mnóstwo papierów, laptopów, telefonów. Żadna z tych rzeczy nie była zajęta tematem transferu Mo - skomentował.
- Nie musiałem się tym przejmować, nie myśleliśmy o tym. Odbyliśmy normalne sesje treningowe. Z mojego punktu widzenia nie było się czym przejmować - dodał Klopp.