Media wspominają niedoszły transfer Lewandowskiego. "Byłem gotowy, ale nie chcieli mnie puścić"
Już dziś FC Barcelona i Manchester United zmierzą się w pierwszej odsłonie dwumeczu 1/16 finału Ligi Europy. W barwach “Blaugrany” zobaczymy Roberta Lewandowskiego, który ponad dekadę temu mógł trafić właśnie do ekipy dzisiejszego przeciwnika.
Portal “Goal.com” wspomina, że Manchester United chciał sprowadzić do siebie Lewandowskiego w 2012 roku. Polak był wtedy świeżo po znakomity sezonie w barwach Borussii Dortmund. W samej Bundeslidze strzelił 22 gole i zanotował 10 asyst.
- Po moim drugim roku w Dortmundzie rozmawiałem z Sir Alexem Fergusonem - opowiadał Lewandowski kilka lat temu w rozmowie z “France Football”.
Polak był wówczas zainteresowany przenosinami do klubu z Old Trafford, ale na transfer nie zgodziła się Borussia.
- Byłem bardzo zainteresowany. Mogę nawet powiedzieć, że byłem gotowy. Ale Dortmund nie chciał mnie puścić. Nie zdenerwowało mnie to bardzo, ponieważ z Borussią wszystko układało się dobrze - mówił napastnik grający dziś w Barcelonie.
Ostatecznie do Manchesteru trafił wówczas inny napastnik, Robin Van Persie, który spędził w klubie trzy kolejne lata, strzelając 58 goli w 105 meczach.
Jak potoczyłaby się kariera Lewandowskiego, gdyby 11 lat temu zdecydował się na transfer do United? Tego już się nie dowiemy. Dziś Polak stanie zaś w szranki z “Czerwonymi Diabłami”. Początek spotkania o godzinie 18.45.