Media: Zinedine Zidane wpadł we wściekłość. Trener Realu Madryt ma duże pretensje do swoich piłkarzy

3 kwietnia drużyna Realu Madryt odbyła telekonferencję. Piłkarze wraz ze sztabem szkoleniowym odbyli grupowe spotkanie po trzech tygodniach odosobnienia. Była to inicjatywa Zinedine'a Zidane'a, który w ten sposób chciał podnieść na duchu swoich podopiecznych i zmotywować ich do większego wysiłku podczas domowych przygotowań do wznowienia rozgrywek.

Informacja o działaniach szkoleniowca błyskawicznie trafiła do mediów. Na drugi dzień "Marca" umieściła obszerny artykuł o telekonferencji, cytując słowa Francuza. - Żyjcie tak, jakbyście byli w Valdebebas - miał powiedzieć 47-latek.

W programie "El Chiringuito" ujawniono, że Zidane wpadł we wściekłość, gdy zobaczył publikację. Szkoleniowiec nie toleruje donoszenia dziennikarzom o wewnętrznych sprawach drużyny. Mówi się, że w tym przypadku informację w obieg mógł puścić jeden z zawodników.

Jak się okazuje, podobne sytuacje już wcześniej zdarzały się w ekipie "Los Blancos". Wówczas Zidane nie miał skrupułów i odsyłał winnego na ławkę rezerwowych, a czasem nawet na trybuny.

Tym razem jednak nie udało się zidentyfikować osoby odpowiedzialnej za przeciek do mediów.