Megan Rapinoe reaguje na skandal podczas MŚ. Uderza w Rubialesa. "Ogromny poziom seksizmu"

Zakończone w niedzielę mistrzostwa świata w Australii oraz Nowej Zelandii przyniosły zwycięstwo reprezentacji Hiszpanii. Zespół prowadzony przez Jorge Vildę pokonał w finale Anglię 1:0.

Po ostatnim gwizdku karygodnego zachowania dopuścił się prezes hiszpańskiej federacji, Luis Rubiales, który wziął udział w ceremonii medalowej. 46-latek pocałował w usta Jenifer Hermoso, co spotkało się z ogromną dyskusją w mediach społecznościowych. Więcej o tym incydencie pisaliśmy TUTAJ.

Chwilę wcześniej, jeszcze przed zejściem z trybun, emerytowany piłkarz złapał się za własne genitalia, po czym wykonał charakterystyczny ruch, co także nie umknęło uwadze kamer.

Wielu kibiców domagało się dymisji działacza. Z informacji podanej przez portal "COPE" wynika, że odejście Rubialesa ma stać się faktem w piątek. Wtedy też zostanie wydany oficjalny komunikat.

Incydent, który miał miejsce po finale mistrzostw świata nie umknął uwadze Megan Rapinoe. Jedna z najbardziej znanych i zarazem kontrowersyjnych piłkarek na świecie zabrała głos na temat sytuacji z udziałem szefa hiszpańskiej federacji. Jego zachowanie określiła mianem napaści fizycznej.

- Skłoniło mnie to do zastanowienia nad tym, ile musimy znieść. Pojawiło się zdjęcie mówiące o tym, jak ogromny poziom seksizmu jest w tej federacji oraz u tego mężczyzny, który po ostatnim gwizdku po prostu złapał się za krocze. W jakim świecie my żyjemy? Na największej imprezie, gdzie powinieneś świętować, Jenni Hermoso była fizyczna atakowana przez tego faceta - stwierdziła Rapinoe.

Wielokrotna reprezentantka USA jest uznawana za jedną z najbardziej rozpoznawalnych zawodniczek na świecie. Na jej koncie znalazło się aż 160 występów w narodowych barwach. Zdobyła w nich 50 bramek.