Merebashvili: Wisła Płock będzie w pełni gotowa do rundy wiosennej

Merebashvili: Wisła Płock będzie w pełni gotowa do rundy wiosennej
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Za zawodnikami Wisły Płock już tydzień cypryjskich przygotowań na Wyspie Afrodyty. W tym czasie poza ciężkimi treningami Nafciarze rozegrali dwa mecze towarzyskie z rosyjską FK Ufą (0:0) i lokalnym drugoligowcem Onisilos Sotira 2014 (12:0).
- Na początku chciałbym powiedzieć, że mamy po trzy treningi dziennie, co jest dla nas trudne, choć normalne, ale przez to odczuwamy zmęczenie. Mecze sparingowe też są ważne, ponieważ jest to czas, kiedy można pokazać swoją jakość i umiejętności po odbytych zajęciach - powiedział na wstępie Giorgi Merebashvili.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tak samo jak rok temu cypryjskie granie Wiślacy rozpoczęli od sparingu z przedstawicielem rosyjskiej ekstraklasy. 23 stycznia na drodze klubu z Płocka znów stanęła FK Ufa, z którą dwanaście miesięcy temu Wisła nieznacznie przegrała 0:1. Tym razem Thomas Dähne nie dał się jednak pokonać i mecz zakończył się bezbramkowym remisem, choć było kilka niezłych okazji ze strony polskie drużyny.
- Pierwsze spotkanie przeciwko FK Ufa było dobre w naszym wykonaniu. Mieliśmy kilka sytuacji do strzelenia bramki. Zremisowaliśmy, lecz wynik nie jest najważniejszy. Istotnym jest odpowiednio przygotować się pod względem taktycznym i fizycznym. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, krok po kroku nasza forma rośnie. Osobiście czuję się dobrze i mam nadzieję, że do wznowienia rozgrywek ekstraklasy będziemy gotowi w 100. procentach - kontynuował skrzydłowy Wisły Płock.
Dzień później drużyna Kibu Vicuñy zaliczyła kolejny test. Tym razem niebiesko-biało-niebieskim przyszło zmierzyć się z lokalnym drugoligowcem, którym był zespół Onisilos Sotira 2014. Nafciarze nie pozostawili gospodarzom żadnych złudzeń i już do przerwy prowadzili 5:0, a wynik końcowy to 12:00. W drugiej połowie po hat-tricku zanotowali Ricardinho i właśnie Mereba.
- Drugie spotkanie było łatwe, ponieważ nie graliśmy ze zbyt mocnym zespołem. Czasami jest to jednak ważne, żeby postrzelać trochę bramek . W moim odczuciu czasami podczas przygotowań potrzebna jest gra z taką drużyną, tak aby poczuć pewność siebie, podczas oddawania strzałów - tłumaczył.
Na obozie w Ayia Napa Nafciarze będą przebywać do 31 stycznia. Przed nimi jeszcze dwie gry testowe z chińskim Henan Jianye (27 stycznia, godz. 13:00) i bułgarskim Levskim Sofia (30 stycznia, godz. 10:00). - Przed nami dwa kolejne pojedynki z ekipami z Chin i Bułgarii. Jestem pewny, że będą to dużo bardziej wymagający przeciwnicy. Cały czas jesteśmy w fazie przygotowań, w trakcie realizacji planu trenera Kibu i będziemy dalej ciężko trenować. I mam nadzieję, a zarazem wierzę, że na rozpoczęcie rundy wiosennej (10 lutego, godz. 18:00 - przyp. red) będziemy w pełni gotowi - zakończył reprezentant Gruzji.
Redakcja meczyki.pl
Jakub Kreśliński26 Jan 2019 · 13:43
Źródło: wisla-plock.pl

Przeczytaj również