"Miał 38 stopni gorączki". Kolega Zalewskiego rozwalił system
Kolega Nicoli Zalewskiego wykazał się ogromną niezłomnością. Przystąpił do meczu, mimo że na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem miał 38-stopniową gorączkę. W jego trakcie został bohaterem i ustrzelił dublet.
W sobotę Atalanta pokonała u siebie Cagliari w 15. kolejce włoskiej ekstraklasy. Spotkanie na stadionie w Bergamo zakończyło się wynikiem 2:1.
Bohaterem gospodarzy został Gianluca Scamacca. Rozegrał on pełny wymiar minut i znacząco przyczynił się do wygranej swego zespołu.
W trakcie rywalizacji z Cagliari 26-latek ustrzelił dublet. W 11. minucie otworzył wynik, wykorzystując podanie Davide Zappacosty. Z kolei w 81. minucie ustalił rezultat na 2:1.
Tuż po ostatnim gwizdku Scamacca został wyróżniony. W jego ręce trafiła nagroda dla najlepszego zawodnika spotkania.
Niedługo po zakończeniu meczu trener Atalanty, Raffaele Palladino, ujawnił, że 26-latek przystępował do spotkania, nie będąc w pełni zdrowym. Zdradził, iż na dwie godziny przed spotkaniem miał 38 stopni gorączki.
- Scamacca zagrał świetny mecz, zacisnął zęby, mimo że dwie godziny przed meczem miał 38-stopniową gorączkę - wyjawił Palladino.
W trakcie minionego meczu wystąpił także Nicola Zalewski. Reprezentant Polski zameldował się na murawie w 66. minucie, zmieniając Lorenzo Bernasconiego.