Miał być drugim Salahem. Właśnie został skazany na rok więzienia

Niemal dekadę temu mówiło się o tym, że reprezentacja Egiptu w przyszłości może mieć naprawdę mocne skrzydła. Jako przyszłego partnera na lata Mohameda Salaha, brylującego już w Romie, wymieniano 19-letniego wówczas Ramadana Sobhiego.

Wychowanek Al-Ahly uznawany był za ogromny talent. W 2016 roku za pięć milionów euro pozyskało go angielskie Stoke City. Po trzech latach spędzonych w Anglii jego kariera zaczęła się jednak sypać.

Obecnie Sobhi od pięciu sezonów broni barw egipskiego Pyramids. W 2020 roku wrócił do ojczyzny, i choć miewał tam naprawdę dobre sezony, to niedawno pojawiły się też u niego problemy pozaboiskowe.

W marcu 2024 roku pojawiły się doniesienia o tym, że piłkarz zostanie zawieszony na doping. Kara oficjalnie rozpoczęła się zaś pod koniec listopada tego roku i potrwa aż cztery lata.

Co więcej, w międzyczasie toczyła się także sprawa dotycząca oszustwa akademickiego popełnionego przez Sobhiego. Egipcjanin miał korzystać z podrobionych dokumentów, a także korzystać z usług osoby trzeciej, która pisała za niego egzaminy.

Zawodnika aresztowano w lipcu, jednak ostateczny werdykt padł dopiero niedawno. 31 grudnia agencja prasowa Reuters potwierdziła informacje napływające z lokalnych mediów - 28-latek został skazany na rok więzienia i prac społecznych. Nie był natomiast jedynym, który poniósł konsekwencje swoich działań. Podobny wymiar kary otrzymał drugi z czterech oskarżonych. Trzeci został uniewinniony, a czwartemu, który jest zbiegiem, wymierzono karę 10 lat pozbawienia wolności.