Miał być wzmocnieniem defensywy Arsenalu FC, teraz ma odejść na wypożyczenie. William Saliba wróci do Francji?

Zaskakujące doniesienia przedstawił serwis "goal.com". Portal informuje, że Arsenal Londyn chce jak najszybciej wypożyczyć z klubu Williama Salibę. 19-latek dopiero co dołączył do ekipy ze stolicy Anglii.
To miał być przyszłościowy, wielki transfer Arsenalu. "Kanonierzy" łączyli z przyjściem Williama Saliby spore nadzieje. Kupili go już w zeszłym roku i pozwolili spędzić ubiegły sezon na wypożyczeniu w macierzystym Saint-Etienne. Saliba wrócił na Emirates tego lata, ale wciąż nie zanotował oficjalnego debiutu w nowych barwach. Możliwe, że dokona tego dopiero w następnym sezonie.
Zdaniem serwisu "goal.com" 19-letni obrońca znalazł się na liście piłkarzy przeznaczonych do wypożyczenia. Menedżer Arsenalu Mikel Arteta uważa, że młody zawodnik nie jest jeszcze gotowy do gry na najwyższym poziomie. To pokłosie kontuzji, które męczyły go na przestrzeni ostatniego roku. Stąd decyzja o jeszcze jednym roku nauki dla Saliby.
- Z wielu powodów Saliba nie zanotował oczekiwanego progresu w zeszłym sezonie. On potrzebuje jeszcze jednego roku. Próbujemy znaleźć najlepsze dla niego rozwiązanie - zapewnił Arteta.
Francuz dotychczas wystąpił jedynie w rezerwach "Armatek" i, jak informowali naoczni świadkowie, nie szło mu zbyt dobrze. Londyńczycy chcą wypożyczyć Salibę przed poniedziałkowym zamknięciem okna transferowego. W grę wchodzi kierunek francuski. Arsenal rozmawiał już w tym celu z Rennes.
Saliba kosztował "Kanonierów" ok. 30 mln euro i podpisał kontrakt do czerwca 2024 r. Jest wychowankiem Saint-Etienne.
To nie jedyny zawodnik, który na dniach ma opuścić Arsenal. W kolejce do wyjścia znajdują się też Lucas Torreira, Shkodran Mustafi i Sead Kolasinac.