Miał odejść, a jednak zostaje. Zwrot akcji w Legii Warszawa

Miał odejść, a jednak zostaje. Zwrot akcji w Legii Warszawa
Wojciech Dobrzynski / pressfocus
Mateusz Szczepaniak zostaje w Legii Warszawa. Młody piłkarz przedłużył wygasającą umowę, chociaż kibice stołecznych obawiali się, że będzie inaczej.
W poprzednim sezonie Mateusz Szczepaniak wystąpił w 14 meczach pierwszej drużyny Legii. Przełożyło się to na 225 minut spędzonych na boisku.
Dalsza część tekstu pod wideo
Szans mogłoby być więcej, gdyby Goncalo Feio odważniej stawiał na młodzieżowca, zwłaszcza w końcówce sezonu. Portugalczyk postąpił jednak inaczej, co sprawiło, że ofensywny piłkarz nie wypełnił limitu minut potrzebnego do automatycznego przedłużenia wygasającego kontraktu.
Sprawa Szczepaniaka była głośno komentowana, a jej finał nie spodobał się władzom Legii. Postawę Feio krytykował nawet Michał Żewłakow.
- Jego kontrakt miał się przedłużyć w ostatnim meczu sezonu. Warunkiem było rozegranie przez niego 35 minut. Rozmawialiśmy na ten temat z Goncalo Feio. Nic nie wskazywało na to, że nie zrobi takiej zmiany. To jedyna rzecz, która zasmuciła mnie w zachowaniu trenera Feio - powiedział dyrektor sportowy (więcej TUTAJ).
Legia jednak nie złożyła broni, ale usiadła do rozmów z zawodnikiem i jego otoczeniem. Finalnie udało się wynegocjować prolongatę i to nie o rok, jak byłoby w przypadku automatycznego przedłużenia.
Portal Legia.net ujawnił, że Szczepaniak podpisze kontrakt ważny do 30 czerwca 2027 roku z opcją prolongaty o kolejne 12 miesięcy. Następny sezon 18-latek ma spędzić na wypożyczeniu do Pogoni Grodzisk Mazowiecki.
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiDzisiaj · 16:50
Źródło: Legia.net

Przeczytaj również