"Miałem pretensje do sędziego. To rozpier****** mecz". Jan Urban nie gryzł się w język po remisie Górnika

"Miałem pretensje do sędziego. To rozpier****** mecz". Jan Urban nie gryzł się w język po remisie Górnika
Adam Starszyński / Press Focus
Górnik Zabrze zremisował na wyjeździe z Radomiakiem 1:1. Po meczu duże pretensje do sędziego Damiana Kosa zgłaszał Jan Urban.
Górnik zdołał wywieźć remis z Radomia, choć niemal całą drugą połowę grał w osłabieniu. W 51. minucie boisko po drugiej żółtej kartce musiał opuścić Norbert Bartczak.
Dalsza część tekstu pod wideo
Urban po meczu przyznał, że nie zgadza się z decyzją sędziego Kosa. Swoje zdanie wyraził w dosadny sposób.
- Miałem pretensje do sędziego o drugą żółtą kartkę. Moim zdaniem, pomylił się. Ja także czasem się mylę i czapka nie spada mi z głowy, kiedy przyznam się do tego. To był faul, jakich wiele w meczu, a nie na wykluczenie zawodnika. Szkoda, że sędzia tak postąpił. Nie powinniśmy grać w dziesięciu. To w pewien sposób rozpie*****ło mecz. Niezależnie od osłabienia i tak mieliśmy lepsze sytuacje na drugiego gola niż Radomiak - powiedział trener Górnika.
Urban przyznał, że jest zadowolony z postawy swoich piłkarzy. Punkt zdobyty w Radomiu w takich okolicznościach bardzo docenia.
- Drużyna zostawiła mnóstwo zdrowia na boisku. Nie jest łatwo zapunktować, w osłabieniu, na wyjeździe, niezależnie od tego, gdzie się gra. Szanuję ten remis - mówił Urban.
Górnik zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli Ekstraklasy. Ma 23 punkty, czyli tyle samo, co ósmy Radomiak.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski10 Dec 2023 · 08:15
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również