Miazga! PSG zlało Real Madryt, nieudany powrót legendy [WIDEO]

PSG bardzo mocno zaczęło środowe spotkanie. Już w 5. minucie blisko gola był Mendes, ale pierwszą z szeregu interwencji zanotował Courtois. Radość Belga była jednak krótka, bo już po chwili worek z golami otworzył Ruiz.

W 9. minucie Francuzi podwyższyli prowadzenie. Ponownie defensywa Realu się skompromitowała, Ruediger sprezentował piłkę Dembele. Skrzydłowy popędził i mierzonym strzałem pokonał golkipera Realu.

W 24. minucie było już pozamiatane. Hakimi genialnie poszedł na obieg, uciekł wszystkim rywalom, a następnie wyłożył do Ruiza. Nabiegający Hiszpan przyjął futbolówkę i mocnym strzałem wbił ją do siatki.

W końcówce "Królewscy" mieli nadzieję na rzut karny, gdyż w starciu z obrońcą przewrócony został Mbappe. Marciniak nie wskazał jednak na wapno, które dla Hiszpanów wydawało się jedyną szansą na zagrożenie rywalom.

Po zmianie stron PSG nie organizowało już aż tak huraganowych ataków, jednak wciąż było stroną przeważającą. Na boisku zameldowali się wracający po kontuzjach Militao i Carvajal oraz żegnający się z Realem Modrić (szczegóły TUTAJ). Żaden z nich nie wypadł zbyt dobrze, a Hiszpan zobaczył żółtą kartkę za brzydki faul na Barcoli.

W 87. minucie PSG dopięło swego za sprawą Ramosa. Wydawało się, że kontra Francuzów spali na panewce, ale Portugalczyk utrzymał się przy piłce i huknął poza zasięgiem Courtoiusa. 4:0 (3:0) - pozamiatane.