Michniewicz spotkał się z Lewandowskim. Ważna misja i lekcja z poprzedników [NASZ NEWS]

Michniewicz spotkał się z Lewandowskim. Ważna misja i lekcja z poprzedników [NASZ NEWS]
Mateusz Porzucek / press focus
Czesław Michniewicz spotkał się pod koniec października z Robertem Lewandowskim, aby porozmawiać z kapitanem reprezentacji Polski o planie na zbliżający się mundial. Do pierwszego meczu z Meksykiem zostały nieco ponad dwa tygodnie.
Michniewicz podczas swojej kilkumiesięcznej kadencji wiele razy prezentował w mediach społecznościowych zdjęcia ze spotkań z reprezentantami lub jak ostatnio z byłymi selekcjonerami, z którymi rozmawiał o ich doświadczeniach z turniejów finałowych. Ostatnio pracuje jednak nieco ciszej, bo to już ostatnia prosta przed ogłoszeniem 26-osobowej kadry.
Dalsza część tekstu pod wideo
Lista powołanych zostanie zaprezentowana na PGE Narodowym w najbliższy czwartek. Znaków zapytania jest coraz mniej, ale Michniewicz jeszcze intensywnie pracuje. Przez ostatnie dni miał wpisane w kalendarz kolejne podróże - Poznań, Warszawa, Düsseldorf i Arnhem - gdzie oglądał mecze i rozmawiał z potencjalnymi kadrowiczami mającymi uzupełnić grupę, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Ciszej było natomiast o innym spotkaniu - bardzo ważnym z punktu widzenia funkcjonowania zespołu na mundialu. Selekcjoner poleciał do stolicy Katalonii pod koniec października, aby spotkać się z Robertem Lewandowskim.
Barca grała wtedy z Bayernem Monachium (0:3), a Hiszpanie byli już pogodzeni z odpadnięciem z Ligi Mistrzów. Ale samo widowisko na Camp Nou miało tu znaczenie drugorzędne. Michniewicz poleciał ze znacznie ważniejszą misją. Przegadać z najważniejszym piłkarzem kadry plan na nadchodzący, kluczowy z perspektywy tego roku dla nich obu czas – mistrzostwach świata w Katarze.
Panowie wymieniali poglądy na temat tego, jak reprezentacja Polski powinna grać i funkcjonować w spotkaniach z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną. Jedni powiedzą, że plan powinien układać tylko i wyłącznie selekcjoner, a piłkarze pokornie wykonywać jego polecenia. Natomiast rzeczywistości wygląda inaczej.
Zrozumienie i akceptacja założeń przez najważniejszych zawodników, w tym wypadku kapitana, jest kluczowa. Lewandowski potrafił głośno wyrażać swoje zdanie na temat stylu gry kadry. Gestami i słowami. Różnie się to dla trenerów kończyło. Wniosek jest prosty: warto mieć po swojej stronie piłkarza, w którym pokładasz ogromne nadzieje i który ma tak ogromne znaczenie dla tego, co sportowo i mentalnie dzieje się na boisku.
Dobrze rozumiał to Adam Nawałka, który ciągle analizował swoje plany z Lewandowskim. Czasami na zajęciach wyglądało to nawet tak, jakby „Lewy” był niemal członkiem sztabu szkoleniowego. Ciągła komunikacja, podbieganie do trenera i przegadywanie wariantów. A pewnie jeszcze więcej takich rozmów odbywało się prywatnie.
Nie wiemy, czy były selekcjoner podpowiedział taką strategię obecnemu, ale najwyraźniej Michniewicz także chce zgłębić napastnika w szczegóły założeń, aby jeszcze przed pierwszym gwizdkiem stał po jego stronie. To może być choćby forsowanie gry typowo turniejowej. Skupienie się na szczelnej defensywie, minimalizowanie błędów i wyprowadzanie celnych ciosów z przodu. Coś co udało nam się podczas EURO 2016, a później było wielkim problemem.
Taka gra na co dzień może nie podobać się "Lewemu", ale jeśli podczas turnieju, po pierwszym meczu z Meksykiem będzie zgadzał się wynik - na pewno zapomni o stylu. Bez względu na to, jaki będzie plan Michniewicza, do jego wykonania potrzebny jest Lewandowski w stu procentach wciągnięty na ten sam pokłada co selekcjoner. Przekonany do idei, gdy czasami musi ciągnąć całą drużynę na plecach. A nie Lewandowski machający rękoma, co też widzieliśmy w meczach kadry, i co resztę potrafiło sprowadzić w dół.
Temat nadchodzącego mundialu zostanie też szeroko omówiony w dzisiejszym programie "Dwa Fotele", którego gościem będzie Czesław Michniewicz. Premiera już o godzinie 20:00 TUTAJ.

Przeczytaj również