Mieli być Polacy, będzie Jamajczyk. Widzew zadziwia zakupami

Mieli być Polacy, będzie Jamajczyk. Widzew zadziwia zakupami
Marcin Bulanda / pressfocus
Widzew Łódź ściąga kolejnego zawodnika. Weszło.com potwierdziło, że klub pracuje nad sprowadzeniem Normana Campbella. To siedmiokrotny reprezentant Jamajki.
Szatnia Widzewa nie może narzekać na brak różnorodności. Poza Polakami znajdziemy tam Serba, Cypryjczyka, Kosowianina, Nigeryjczyka, Hiszpana, Duńczyka, Czecha, Szwajcara czy Senegalczyka. Nie każdy z tych zawodników włada komunikatywnym angielskim, nie mówiąc już o polskim.
Dalsza część tekstu pod wideo
Uwagę na problem z komunikacją zwracał między innymi Bartłomiej Pawłowski w wywiadzie dla portalu Meczyki, który znajdziecie TUTAJ. Wydawało się wówczas, że uwagi kapitana zostaną uwzględnione przez klub i zimą dojdzie do transferu kilku Polaków. Na ten moment tylko się wydawało.
Łodzianie sprowadzili już Norwega Christophera Chenga. Teraz zaś sięgają po Jamajczyka Normana Campbella. 26-latek jest zawodnikiem duńskiego Randers FC.
Skrzydłowy nie odgrywa jednak dużej roli w swoim obecnym zespole. W bieżącym sezonie wystąpił w 20 meczach, strzelił dwa gole, dorzucił dwie asysty. W lidze uzbierał 47% możliwych minut.
Transfer Campbella będzie transferem gotówkowym, umowa zawodnika obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku. Kwota prawdopodobnej transakcji nie została jeszcze ujawniona. Portal Transfermarkt wycenia ofensywnego piłkarza na 1,3 mln euro.
Jamajczyk swoją europejską karierę zaczynał w Serbii. Jego pierwszym pracodawcą był Graficar, następnie Cukaricki, Javor-Matis i wreszcie Vojvodina, skąd Duńczycy sprowadzili skrzydłowego za 300 tysięcy euro.
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiDzisiaj · 18:59
Źródło: Weszło.com

Przeczytaj również