Mocne słowa Kloppa. Zaapelował do władz futbolu
Juergen Klopp apeluje o zmiany w piłkarskim kalendarzu. Niemiec na łamach The Athletic wypowiedział się na temat zbytniego obciążenia piłkarzy.
Sportowy terminarz jest wypełniony po brzegi. Sporo piłkarzy przez większość sezonu rywalizuje praktycznie co trzy, cztery dni, broniąc barw klubowych i reprezentacyjnych.
W znacznej liczbie turniejów bierze udział coraz więcej uczestników. W następnym mundialu wystąpi 48 drużyn, nowy format Ligi Mistrzów zwiększył liczbę meczów przed fazą pucharową, ćwierćfinały Ligi Narodów rozgrywane są w formie dwumeczów.
Na tym nie koniec. W tym roku latem nie odbywał się żaden turniej reprezentacyjny. Wielu graczy nie dostało jednak urlopów, ponieważ uczestniczyło w Klubowych Mistrzostwach Świata. Juergen Klopp zdecydowanie nie jest zwolennikiem tej imprezy.
- Chelsea wygrała Klubowe Mistrzostwa Świata. Musiała być przeszczęśliwa, super, zarobiła duże pieniądze. Ale w pewnym momencie musimy zająć się tymi osobami, bez których futbol by nie istniał, czyli zawodnikami. Nie ma innego sposobu niż zaprzestanie organizowania nowych turniejów w przerwie wakacyjnej. Najlepsi zawodnicy świata nie mają już przerwy od gry. To tak nie działa w innych dziedzinach życia. Wyobraź sobie, że co wieczór posyłasz na scenę najlepszego artystę. Do momentu, aż się załamie. A potem mówisz: "Och, przepraszam, coś się z nim stało, musiał stracić koncentrację" - przyznał Klopp w rozmowie z The Athletic.
- Czy piłkarze i trenerzy zgodziliby się na niższe wynagrodzenia w zamian za lepsze warunki pracy? Nie wiem, ale gdybyście zapytali mnie, to na pewno tak. Przede wszystkim trzeba o tym mówić. Jeśli się to przemilczy, oni nie przestaną. FIFA uwielbia być ciągle zaangażowana, mieć nowe pomysły, ale zapomina o piłkarzach. Nikt o nich nie myśli - dodał.
Klopp w czerwcu ubiegłego roku opuścił Liverpool. Od stycznia pełni funkcję dyrektora ds. współpracy międzynarodowej w piłkarskiej stajni Red Bulla.