Mocne słowa Urbana. "Od ściany do ściany, to jest trochę przykre"

Mocne słowa Urbana. "Od ściany do ściany, to jest trochę przykre"
Mateusz Porzucek / pressfocus
Jan Urban szybko zaskarbił sobie zaufanie w roli selekcjonera reprezentacji Polski. 63-latek w rozmowie z Romanem Kołtoniem na kanale Prawda Futbolu podkreślił jednak, że pochwały szybko mogą przemienić się w głosy krytyki. Jego zdaniem opinia publiczna często wydaje zbyt skrajne osądy.
Czerwiec był niezwykle burzliwym miesiącem dla polskiej piłki. Po utracie opaski kapitana Robert Lewandowski zawiesił karierę reprezentacyjną, biało-czerwoni przegrali z Finlandią 1:2, a Michał Probierz podał się następnie do dymisji.
Dalsza część tekstu pod wideo
We wrześniu nastroje w naszej kadrze były już zupełnie inne. Pod wodzą Jana Urbana udało się zremisować 1:1 z Holandią i wygrać 3:1 z Finlandią.
Selekcjoner wie, że obecnie jego notowania stoją bardzo wysoko. Jednocześnie zdaje też sobie sprawę z konkretnych oczekiwań. Kibice liczą na to, że Polsce uda się awansować na przyszłoroczny mundial.
- Wydaje mi się, że ludzie mnie teraz dobrze odbierają, ale wiem doskonale, że jako trener, czy to klubowy czy reprezentacyjny, bronisz się tylko i wyłącznie wynikami. Nie ma jakiejś taryfy ulgowej ze strony kibiców czy mediów. Tak to wszystko funkcjonuje. U nas często jest od ściany do ściany, coś jest czarne albo białe, brakuje szarego koloru - zaznaczył Urban na kanale Prawda Futbolu.
- Wiemy wszyscy, że tak jest. I jest to trochę przykre, bo jeśli media grillują kogoś w danym momencie, to trwa zbyt długo. Ja wiem, że coś dobrego trudniej się sprzedaje niż aferę, czy coś takiego, co ciekawi kibiców. Dzisiaj wokół piłki jest tyle mediów, każdy chciałby mieć jakąś wyjątkową informację, newsa itd. - kontynuował selekcjoner w rozmowie z Romanem Kołtoniem.
- Z jednej strony cieszę się, że kibice dobrze przyjęli mnie na stanowisku selekcjonera. Okej. Ale zdaję sobie sprawę z tego, że oczekiwania są również wysokie. Z tym się muszę zmierzyć. Ten początek naprawdę był bardzo ważny, ale ja szybko zapominam o tym, co było, bo na to już nie mamy wpływu, chociaż posiadamy jednocześnie materiał od analizy po spotkaniach z Holandią i Finlandią. Dostałem dużo odpowiedzi, bo rywalizowaliśmy najpierw w meczu, w którym nie byliśmy faworytem, a później w spotkaniu, kiedy te role się odwróciły - dodał.
Kolejna przerwa reprezentacyjna odbędzie się w październiku. Polska rozegra sparing z Nową Zelandią i mecz eliminacyjny z Litwą.
Mateusz - Jankowski
Mateusz Jankowski23 Sep · 19:34
Źródło: Prawda Futbolu

Przeczytaj również