Mocny werdykt ws. Wirtza. Rooney podsumował hit transferowy Liverpoolu
Florian Wirtz nie ma najlepszego początku w barwach Liverpoolu. Zdecydowany werdykt w sprawie Niemca wydał Wayne Rooney.
Liverpool kupił Wirtza z Bayeru Leverkusen za 125 mln euro. Niemiec zagrał w ośmiu meczach "The Reds", ale na razie nie zachwyca. Zaliczył tylko jedną asystę — w meczu o Tarczę Wspólnoty z Crystal Palace. Ciągle czeka na premierowego gola w nowej drużynie.
Rooney krytycznie ocenia pierwsze tygodnie Wirtza na Anfield Road. Według niego Niemiec radzi sobie najsłabiej z nowych graczy Liverpoolu. Poza nim do drużyny Arnego Slota dołączyli m.in. Hugo Ekitike, Alexander Isak czy Jeremie Frimpong.
- Kiedy sprowadza się tylu ofensywnych piłkarzy, co Liverpool, a w dodatku ma się Mohameda Salaha, to wszyscy muszą rywalizować o swoje miejsce. Moim zdaniem Wirtz radzi sobie najsłabiej z nich wszystkich. Ma ogromny talent, ale nie widzę, gdzie mógłby się zmieścić w tej drużynie — stwierdził Rooney.
Zdaniem Anglika w ustawieniu stosowanym przez Slota brakuje miejsca dla Wirtza. 22-latek na boisku ma przynosić więcej szkody niż pożytku.
- Moim zdaniem Wirtz zaburza równowagę i sposób gry Liverpoolu. To nie jest kwestia ceny czy umiejętności. Po prostu nie sądzę, by prasował do systemu. Czy jest trzecim środkowym pomocnikiem? Moim zdaniem nie, bo gra bardziej ofensywnie. Jeśli mam wybór między nim a Dominikiem Szoboszlaiem, to biorę Węgra — przyznał Rooney.
Być może Wirtz poprawi swoje notowania w środę. Liverpool zagra w Lidze Mistrzów z Galatasaray. Mecz odbędzie się w Stambule.