Mourinho odpalił się po meczu Benfiki. "Zespół nie ma tożsamości"

Na początku sezonu Mourinho został zwolniony z Fenerbahce. Kilka tygodni później zastąpił Bruno Lage'a na stanowisku w Benfice.

62-latek rozpoczął kadencję od gładkiego zwycięstwa 3:0 nad AFS. Następnie przyszły dwa trudniejsze mecze domowe. "Orły" jedynie zremisowały 1:1 z Rio Ave i wymęczyły triumf 2:1 nad Gil Vicente.

Szkoleniowiec zwrócił uwagę na to, że zespół wciąż nie przyswoił w pełni jego pomysłów. Potrzebuje czasu, aby zaimplementować własną filozofię gry.

- Zespół obecnie nie ma tożsamości. Znajduje się w szarej strefie, między pomysłami trenera Lage'a i moimi. Brakowało nam jakości indywidualnej i kolektywnej. Są pewne aspekty, nad którymi musimy pracować, ale nie jest to łatwe, bo brakuje nam czasu. Gramy, regenerujemy się, analizujemy i za chwilę jest kolejny mecz. A możemy skupiać się tylko na jednym spotkaniu na raz - powiedział Mourinho, cytowany przez A Bola.

Szkoleniowcowi nie do końca podoba się też terminarz ligi portugalskiej. W tym tygodniu Benfica rywalizowała we wtorek z Rio Ave i w piątek z Gil Vicente.

- Drużyna jest wyczerpana, niektórzy zawodnicy są bardzo zmęczeni, seria meczów co trzy dni jest wymagająca. Gil to świetna drużyna, ale ona miała tydzień na przygotowanie się, pracę nad detalami, analizę stałych fragmentów. Doświadczyłem tego jako trener UD Leiria, wtedy też mieliśmy po tydzień na przygotowanie się do meczu - dodał "Mou".

Benfica rozegra kolejny mecz we wtorek. Zmierzy się z Chelsea w drugiej kolejce Ligi Mistrzów. Mourinho wróci na Stamford Bridge, gdzie pracował w latach 2004-2007 i 2013-2015.