Mourinho ograł Van Persiego. Grad goli w eliminacjach LM [WIDEO]

Po pierwszym meczu w lepszej sytuacji byli Holendrzy. Feyenoord przed własną publicznością wygrał 2:1, ale okazało się, że to zbyt mała zaliczka, by awansować do kolejnej rundy.

Marzenia Feyenoordu o wygraniu dwumeczu stały się jeszcze wyraźniejsze w 41. minucie. Gola dla gości strzelił wtedy Tsuyoshi Watanabe.

Odpowiedź Fenerbahce była piorunująca. Gospodarze w końcówce pierwszej połowy strzelili dwa gole. Przy pierwszym z nich miał udział Sebastian Szymański, który idealnie dośrodkował z rzutu rożnego. Z bliska piłkę do siatki wbił Archie Brown. Po chwili do bramki Feyenoordu trafił Jhon Duran.

Fenerbahce po przerwie dołożyło dwa gole. W obu z nich miał udział Brown, który asystował Fredowi i Youssefowi En-Nesyriemu.

Końcówka była nerwowa. Feyenoord walczył do końca, co zaowocowało golem Watanabe z 89. minuty. Fenerbahce uratowało się przed dogrywką. Awans przypieczętowało jeszcze jednym golem. W doliczonym czasie strzelił go Talisca.