Mourinho: Zdumiewający brak szacunku dla Realu. Brak etyki

- Kiedy odszedłem z Chelsea w 2007 roku, czekałem 8 miesięcy na nową pracę. W ich trakcie udzieliłem dokładnie zero wywiadów. Ani słowa na temat Chelsea, ani słowa na temat innego klubu, który byłby w kłopotach. Osiem miesięcy trzymałem buzię na kłódkę - powiedział.

- Futbol jest dla ludzi pracujących w futbolu. Nie dla ludzi niepracujących przy samej grze. Tymczasem widzę dziś wielu ludzi dyskutujących o klubie w kłopotach - dodał.

- To zdumiewający brak szacunku, brak etyki. Real? Mówię o nim, gdy wygrywa, nie gdy przegrywa. Więc ode mnie o Clasico usłyszycie zero - zaznaczył.

Zapytany o przyszłość Ronaldo Mourinho odpowiedział podobnie:

- Ten sam typ pytania. Nie będę o tym rozmawiał. Nie cieszą mnie porażki innych drużyn. Cieszy mnie, gdy wygrywa mój zespół. Dlatego przez ostatnie miesiące zbyt wiele się nie uśmiechałem - zakończył.