Mourinho zły na postawę piłkarzy: Grali, jakby to był mecz towarzyski

Po porażce w Lidze Europy opiekun Manchesteru United, Jose Mourinho, nie krył rozczarowania. Jego zespół zajmuje obecnie trzecie miejsce w grupie i by awansować do dalszej fazy, musi poprawić skuteczność oraz grę obronną.
Menedżer przyznał, że Fenerbahce odniosło zwycięstwo, na które solidnie zapracowało.
- Zasłużyli na wygraną. W futbolu nie chodzi tylko o jakość. Liczą się też wysiłek, zaangażowanie, przekraczanie własnych granic. Rywale to pokazali - ocenił.
- Zespół, który traci gola po dwóch minutach, to zespół, który nie jest jeszcze gotowy - przyznał, mając na myśli wcześnie straconą przez Czerwone Diabły bramkę.
- Taki zespół nie jest przygotowany mentalnie, nie potrafi się skupić, odpowiednio skoncentrować - dodał.
Mourinho przyznał, że szybki gol ustawił mecz.
- W takiej atmosferze jak ta pozwolenie na tak szybkie trafienie to danie rywalowi ogromnej przewagi. Mogli potem robić, co chcieli: bronić, wyprowadzać kontry, symulować faule, wywierać presję na sędziego, marnować czas na kontuzje - skomentował w swoim stylu zachowanie piłkarzy przeciwnika.
- Tak grali, ale to nasza wina, że do tego dopuściliśmy. Zareagowaliśmy dopiero po tym, jak wbili nam drugiego gola. Prawdopodobnie mogliśmy pokusić się o lepszy rezultat, ale nie zasłużyliśmy na nic więcej - przyznał.
- Nasze problemy wzięły się z naszego nastawienia. Rywale grali tak, jakby to był finał Ligi Mistrzów. My - jakby to był mecz towarzyski w letnim tournee. Taka jest prawda o tym, jak to spotkanie się zaczęło - zakończył Portugalczyk