"Możemy zajść dalej od Lecha". Obrońca Legii Warszawa wierzy w gigantyczny sukces na arenie europejskiej

Po raz drugi z rzędu Polska ma jednego przedstawiciela w Lidze Konferencji Europy. W minionym sezonie Lech Poznań zaprezentował się ze znakomitej strony na arenie europejskiej.

"Kolejorz" dotarł do ćwierćfinału LKE, gdzie po zaciętym boju odpadł z Fiorentiną. Steve Kapuadi przyznał, że Legia Warszawa może osiągnąć jeszcze lepszy wynik.

- Uważam, że zdecydowanie możemy to zrobić, stać nas na to. Mamy zespół, który jest w stanie tego dokonać. Patrzę na kolegów, na ten entuzjazm i jestem optymistą. Z całą pewnością możemy zajść tak samo daleko jak Lech lub jeszcze dalej. Dlaczego nie? - powiedział Kapuadi w rozmowie z portalem "Legia.net".

Stoper otwarcie przyznał, że jest niezwykle podekscytowany możliwością gry w barwach "Wojskowych". Latem mógł on dołączyć do Venezii, jednak wolał wybrać ofertę warszawskiego klubu.

- Miałem kilka opcji, ale ta z Italii była najbardziej konkretna. I byłem chętny do czasu, gdy z ofertą nie zjawiła się Legia. Z całym szacunkiem dla Venezii, bo to piękne miasto i fajny klub, ale dla mnie rywalizacja w Serie B to nie to samo, co gra w klubie, w którym, w mojej opinii, chce się zagrać przynajmniej raz w karierze. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, by przejść do Legii, to postanowiłem z tego skorzystać i nie wahałem się nawet przez moment - wyjaśnił Kapuadi.

Francuz dotychczas wystąpił w sześciu meczach Legii. Zanotował w nich jednego gola.

Stołeczni zajmują obecnie czwarte miejsce w ligowej tabeli. Po przerwie reprezentacyjnej podopieczni Kosty Runjaicia zmierzą się na wyjeździe z liderującym Śląskiem Wrocław.