"MVP sezonu". Oto bohater Lecha

Przed ostatnia kolejką Ekstraklasy Lech miał wszystko w swoich rękach. Wyprzedzał drugi w tabeli Raków Częstochowa o jeden punkt.

"Kolejorz" do przerwy prowadził 1:0 w decydującym meczu z Piastem Gliwice. Podanie Rasmusa Carstensena z zimną krwią wykorzystał Afonso Sousa, strzelając 13. gola w tym sezonie.

- Kto, jak nie on. MVP Afonso Sousa otwiera wynik po iście mistrzowskiej akcji Lecha - napisał Dawid Dobrasz, dziennikarz Meczyki.pl.

- Lech i Napoli to naprawdę bliźniacze drużyny. Wczoraj wynik otworzył pomocnik McTominay, który dostał nagrodę MVP sezonu. Dziś zrobił to Sousa, który może dostąpić tego samego zaszczytu - ocenił Radosław Laudański z TVP Sport.

W drugiej połowie Rasmus Carstensen trafił do siatki. Gol został anulowany z powodu spalonego Mikaela Ishaka.

W końcówce przy Bułgarskiej zrobiło się bardzo nerwowo. Piast mógł pozbawić poznaniaków tytułu, jednak Jorge Felix trafił w słupek.

Finalnie Lech dowiózł jednobramkowe prowadzenie do ostatniego gwizdka. Po raz pierwszy od sezonu 2021/22 "Kolejorz" został mistrzem Polski.

- Lech mistrzem. Gratulacje dla Trenera, Drużyny, Kibiców no i całej góry z Prezesem Rutkowskim na czele - stwierdził Zbigniew Boniek.

- No to oficjalnie: Lech Poznań po raz dziewiąty mistrzem! Po "spokojnym" 1:0... miasto lidera zamienia się... w piłkarską stolicę Polski! Kolejorz Great Again! Niels Frederiksen pierwszym zagranicznym trenerem, który osiągnął coś z Lechem. W Poznaniu czas na piękny wieczór - podsumował Dobrasz.