Na Haalandzie się nie skończy? Manchester City rozważa kolejny głośny transfer. Pomocnik na liście Guardioli

Manchester City, który zapewnił sobie kolejne mistrzostwo Anglii, szykuje się do nowego sezonu. Zespół z Etihad Stadium wzmocnił już Erling Haaland, mający rozwiązać problem z brakiem klasycznego, środkowego napastnika. Na tym jednak transfery "The Cititzens" się nie zakończą.

Zdaniem "BBC" Pep Guardiola chce także zyskać większe pole manewru w środku pola, szczególnie z uwagi na odejście wieloletniego filaru tej formacji, Fernandinho. Na liście życzeń mistrzów Anglii znajduje się kilka nazwisk. Angielscy dziennikarze podają jedno z nich. To Kalvin Phillips.

26-letni Phillips, etatowy reprezentant Anglii i lider Leeds United, był niedawno przymierzany do Aston Villi czy Manchesteru United. "Daily Mail" informował jednak w ubiegłym miesiącu, że piłkarz nie ma zamiaru przenosić się na Old Trafford.

Przeprowadzki do niebieskiej części Manchesteru wykluczyć jednak nie można, tyle że heroiczne utrzymanie Leeds w Premier League mocno ten potencjalny ruch utrudnia. "Pawie" mogą zażyczyć sobie za Phillipsa sporych pieniędzy, a zdaniem "BBC" City nie planuje być tak nachalne, jak w ubiegłym roku wobec Tottenhamu przy próbie pozyskania Harry'ego Kane'a.

Branżowy serwis "Transfermarkt" wycenia Phillipsa na 50 mln euro. W minionym sezonie 26-latek rozegrał 20 spotkań ligowych. Od grudnia do marca leczył bowiem poważną kontuzję uda.