Były reprezentant Niemiec porównał Lewandowskiego i Haalanda. Wskazał dwa elementy, w których góruje Polak

33-latek na początku obecnego sezonu potwierdza, że znajduje się w znakomitej formie. W czterech oficjalnych meczach dla Bayernu Monachium aż siedmiokrotnie trafił do siatki.

Czy dla Lewandowskiego to ostatni sezon w Bayernie? Taki scenariusz snuła część niemieckich mediów. Monachijczycy mogą sprzedać Polaka na rok przed końcem obecnego kontraktu, a w jego miejsce sprowadzić Erlinga Haalanda.

Thomas Helmer, wieloletni zawodnik "Die Roten" oraz reprezentant Niemiec, uważa, że byłby to ogromny błąd. W rozmowie z dziennikiem "Abendzeintung" nie szczędził naszemu rodakowi komplementów.

- Haaland to imponujący napastnik, który w przyszłym roku będzie mógł wybrać swój nowy klub. Ale nie stawiałbym go na równi z Mbappe czy Lewandowskim. Ten drugi nadal ma przewagę przy grze kombinacyjnej i grze głową - uważa Helmer.

- Na miejscu Bayernu nigdy nie oddałbym Roberta Lewandowskiego, dopóki gra na tym poziomie i jest w takiej formie. Wyobrażam sobie, że znów przedłuży kontakt z klubem - dodał.

Obecna umowa Polaka wygasa w 2023 roku. Wówczas "Lewy" będzie miał już niespełna 35 lat. Napastnik w kolejnych miesiącach udowadnia jednak, że wciąż jest w stanie grać na niezwykle wysokim poziomie.