Nagelsmann odpowiedział na słowa Lewandowskiego. Wytłumaczył, jakie naprawdę były problemy Bayernu
Bayern Monachium sensacyjnie przegrywał z Greuther Furth 0:1, ale ostatecznie wygrał 4:1. Julian Nagelsmann wskazał problemy, jakie w ostatnich spotkaniach miała jego drużyna.
Robert Lewandowski po meczu z Greuther Furth mówił, że jego drużyna grała w pierwszej połowie zbyt spokojnie. Zdaniem Nagelsmanna problemem nie był brak sportowej złości, lecz kwestie taktyczne.
- Porównując pierwszą i drugą połowę, to poczyniliśmy trochę zmian i zaadoptowaliśmy się do warunków. Przedyskutowaliśmy kilka kwestii taktycznych, ale nie mam tu na myśli emocjonalnych dyskusji. W pierwszej połowie nie mieliśmy problemu z emocjami, ale z tym, by przyspieszyć grę w odpowiednim momencie - ocenił Nagelsmann.
- W drugiej połowie z każdą minutą było coraz lepiej. Było w nas wiele złości. Adresowaliśmy wiele piłek ze skrzydeł w pole karne. W mojej opinii pierwsze 20 minut drugiej części było doskonałe. Na koniec mamy trzy punkty, które są dla nas bardzo ważne, ponieważ ostatnie dwa mecze nie zakończyły się tak szczęśliwie - dodał trener mistrzów Niemiec.
Bayern ostatnio rzeczywiście zawodził. Nie wygrał dwóch poprzednich meczów - z Bochum przegrał 2:4, a z Salzburgiem zremisował 1:1.
- To zupełnie inne przypadki. W Bochum nie miała nic wspólnego z taktyką, a raczej z mentalnością. Rozmawialiśmy na ten temat. W Salzburgu kreowaliśmy sytuacje, ale nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na zagranie głębiej w pole karne. W meczu z Furth wyszliśmy w ustawieniu, w którym zespół gra od trzech lat, ale brakowało nam wystarczającej liczby zawodników na połowie przeciwnika, by kontrolować mecz. W drugiej połowie przeszliśmy na grę trójką zawodników z tyłu, więcej zawodników było w ofensywie i przyniosło to efekt - podsumował Nagelsmann.
Bayern wciąż zdecydowanie prowadzi w tabeli Bundesligi. Nad drugą Borussią Dortmund ma sześć punktów przewagi.