Nagła kontrola przed meczem Realu w Lidze Mistrzów. UEFA jest wściekła

Real Madryt rozpoczął nowy sezon La Liga w wyśmienitym stylu. Sposobu na drużynę prowadzoną przez Xabiego Alonso nie znaleźli Osasuna (1:0), Real Oviedo (3:0), Mallorca (2:1) i Real Sociedad (2:1).

Wielkimi krokami zbliża się pierwszy mecz Realu w nowym sezonie Ligi Mistrzów. We wtorek rywalem giganta będzie Olympique Marsylia.

Z informacji podanej przez Marcę wynika, że przygotowania do nadchodzącego spotkania zostały przerwane przez przedstawicieli La Liga. Nieoczekiwanie zarządzono pilną kontrolę antydopingową.

Decyzja władz ligi sprawiła, że początek poniedziałkowego treningu Realu opóźnił się o godzinę. Na pierwsze reakcje nie czekano długo.

Jak twierdzi dziennik, wściekli na działaczy La Liga są nie tylko szefowie "Królewskich", ale także przedstawiciele UEFA. W europejskiej federacji twierdzą, że kontrolę można było przeprowadzić po meczu. Atmosfera panująca pomiędzy obiema organizacja zrobiła się naprawdę napięta.

Zainicjowane przez ligę działania przebiegły zgodnie z planem. Po pobraniu próbek piłkarze oraz sztab szkoleniowy rozpoczęli zajęcia.