Nagły zwrot akcji w meczu PSG! To była ostatnia minuta meczu

Ostatnie mecze w Ligue 1 nie należały o najbardziej udanych dla Paris Saint-Germain. Urzędujący mistrz Francji wygrał tylko dwa z pięciu spotkań, co poskutkowało spadkiem na trzecie miejsce w tabeli.

Zespół prowadzony przez Luisa Enrique mógł wrócić na szczyt rozgrywek już w niedzielę. W pierwszej kolejności musiał ograć Olympique Lyon.

Na pierwszą dogodną sytuację czekano jedynie do 12. minuty. Nad poprzeczką uderzył jednak Senny Mayulu. PSG nie zdjęło nogi z gazu, poszło za ciosem i tworzyło sobie kolejne groźne okazje.

W 26. minucie poskutkowało to trafieniem Warrena Zaire-Emery'ego. Reprezentant Francji otrzymał kapitalnie podanie od Vitinhii i mocnym strzałem z bardzo ostrego kąta strzelił na 1:0.

Mistrz Francji zdążył nacieszyć się z prowadzenia raptem cztery minuty. W ekspresowym tempie do remisu (1:1) doprowadził Afonso Moreira.

Pójście na wymianę ciosów z PSG okazało się fatalną decyzją. Chwilę później na prowadzeniu znów był zespół trenera Enrique. Kolejne świetnie podanie Vitinhii na gola zamienił Chwicza Kwaracchelia.

W drugą połowę lepiej wyszedł Lyon. Już w 50. minucie kapitalną piłkę na wolne pole posłał Tyler Morton. Do podania jako pierwszy dopadł Ainsley Maitland-Niles, który przelobował bramkarza.

PSG szybko mogło odpowiedzieć za sprawą Kang-In Lee. Pomocnik gości uderzał z krawędzi pola karnego, ale jego strzał zatrzymał Dominik Greif.

Gdy wszystko wskazywało na to, że mistrz Francji znów straci punkty, bohaterem został Joao Neves. Reprezentant Portugalii trafił do siatki i zapewnił PSG triumf nad Olympique'em Lyon 3:2.