"Największa klapa PSG zaraz po Neymarze". Ostra krytyka Messiego. "Duch. Nic po nim nie zostanie"

Leo Messi trafił na celownik jednego z francuskich dziennikarzy. - To porażka. Kibice PSG nie będą mieli po nim żadnych wspomnień, nie zostawi żadnego śladu - krytykował Argentyńczyka Daniel Riolo z "RMC Sport".
Coraz głośniej słychać o rychłym odejściu Messiego z Paryża. Mistrzowi świata latem wygasa kontrakt z klubem i mało obecnie wskazuje, by go przedłużył. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Zdaniem francuskiego dziennikarza Daniela Riolo większość kibiców PSG nie będzie płakała po Messim. Riolo nie przebierał w słowach, oceniając pobyt "La Pulgi" na Parc des Princes.
- Jest największą klapą w historii PSG zaraz po Neymarze. Co on tu osiągnął? Strzelił trochę bramek. To nic szalonego. W Lidze Mistrzów strzelił bramkę City, ale nie wykorzystał karnego z Realem Madryt. W tym roku przeciwko Bayernowi był jak duch, nie istniał - wyjaśniał Riolo.
Kontrowersyjny dziennikarz zaznaczył też, że Messi jest fantastycznym piłkarzem, ale "musi teraz odejść".
- Mamy telewizję, widzieliśmy go na MŚ, widzieliśmy w Barcelonie. Znamy jego wartość i poziom. Prawdopodobnie jest jednym z największych w historii. Ale musi teraz odejść - skwitował.
Messi strzelił w tym sezonie 18 goli i zanotował 17 asyst w barwach PSG. Jego łączny bilans w koszulce mistrza Francji wynosi 67 występów, 29 bramek i 32 asysty.