Napięcia w sprawie transferu Gyokeresa. Snajper przerwał milczenie

Napięcia w sprawie transferu Gyokeresa. Snajper przerwał milczenie
IMAGO / pressfocus
Viktor Gyokeres to jeden z najbardziej pożądanych piłkarzy w kontekście letniego okienka transferowego. W czwartek napastnik pokłócił się z władzami Sportingu.
Ostatnie dni stoją pod znakiem afery z udziałem Michała Probierza i Roberta Lewandowskiego. Do dość poważnych zgrzytów doszło jednak również w portugalskim Sportingu, gdzie ważą się losy przyszłości Viktora Gyokeresa.
Dalsza część tekstu pod wideo
Szwed ma za sobą rewelacyjny sezon. We wszystkich rozgrywkach w sezonie 2024/25 zdobył łącznie aż 54 bramki i zanotował 13 asyst, zajmując drugą pozycję w klasyfikacji Europejskiego Złotego Buta. Nic dziwnego, że znalazł się na celowniku takich klubów, jak Arsenal czy Manchester United.
W czwartek pojawiły się informacje, jakoby piłkarz miał pokłócić się z władzami klubu, które złamały dżentelmeńską obietnicę. Sporting miał pozwolić Gyokeresowi odejść za 65 milionów euro, jednak okazało się, że nie jest to już aktualne, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
27-latek nie pozostał w tej całej sytuacji bez milczenia. Tego samego dnia umieścił na swoim Instagramie komunikat o krótkiej i bardzo klarownej treści.
- Wiele jest w tym momencie rozmów, większość z nich jest fałszywa. Odezwę się w odpowiednim czasie - napisał.
Klauzula wykupu szwedzkiego napastnika wynosi 100 milionów euro. Jak do tej pory nie wiadomo, który klub ostatecznie pozyska go latem.
Adam - Kowalczyk
Adam KowalczykWczoraj · 20:06
Źródło: Viktor Gyokeres / Instagram

Przeczytaj również