Napoli. Włoskie media ostrzegają Arkadiusza Milika. "Trwa przeciąganie liny. To wojna nerwów"
Włoskie media znów piszą o Arkadiuszu Miliku. Tym razem dziennikarze "La Gazzetta dello Sport" odnieśli się do przyszłości polskiego napastnika.
Sytuacja Arkadiusza Milika w Napoli to jeden z głównych tematów w mediach na Półwyspie Apenińskim. 26-latek wzbudza olbrzymie emocje u dziennikarzy i kibiców. Alfredo Pedulla ostatnio wyraził oburzenie zdjęciem, które Polak opublikował w mediach społecznościowych.
O zawodniku częściej pisze się jednak w kontekście przyszłego transferu. Milik wciąż pozostaje poza kadrą Napoli i nie może liczyć na regularną grę. Zimowy transfer wydaje się jedyną opcją dla napastnika, by uratować sezon.
Zmiana barw klubowych nie będzie jednak łatwym zadaniem. "La Gazzetta dello Sport" określa sytuację 26-latka mianem "niekończącej się telenoweli".
- Trwa przeciąganie liny. To wojna nerwów, która teraz może zakończyć się dopiero pod koniec stycznia wraz z zakończeniem zimowego okna transferowego – czytamy we włoskim dzienniku.
Dziennikarze jednocześnie ostrzegają Milika. Ich zdaniem jeśli piłkarz w zimie nie zmieni pracodawcy, to w lecie nie pojedzie na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.
- Milik znalazł się na rozdrożu. Powinien opuścić Neapol, aby uratować wyjazd na mistrzostwa Europy. Polak, którego kontrakt wygasa w czerwcu, będzie musiał pogodzić się z Napoli, jeśli chce myśleć o tym turnieju - podsumowano.