"Naprawdę nie przesadzajmy". Zdecydowane słowa Gumnego
Robert Gumny wrócił do Lecha Poznań. 27-latek w rozmowie z portalem Goal.pl zabrał głos w sprawie swojego stanu zdrowia oraz oferty z ligi włoskiej, którą odrzucił.
Gumny rozpoczynał karierę przy Bułgarskiej. W pierwszej drużynie "Kolejorza" rozegrał 97 meczów, notując w nich dwie bramki i sześć asyst.
W 2020 roku prawy obrońca przeszedł do Augsburga, gdzie zaliczył 106 występów. 30 czerwca jego umowa z niemieckim klubem dobiegła końca. Na zasadzie wolnego transferu wrócił do Poznania. Miał ofertę z Serie A, jednak z niej nie skorzystał. Woli bowiem grać w europejskich pucharach niż o utrzymanie we Włoszech.
- Chcę grać o trofea. Ta oferta z Serie A była korzystna. Tłumaczyli, że co tydzień grasz z fajnymi rywalami. Ale tutaj z kolei mam grę co trzy-cztery dni. Też mogę rywalizować z dobrymi zespołami w europejskich pucharach. No i cały czas grasz o to, by coś wygrać, a nie tylko pozostać w lidze - przyznał Gumny dla Goal.pl.
Defensorowi przypięto w ostatnich latach łatkę "szklanego zawodnika". Sam podkreślił jednak, że wcale nie jest wyjątkowo podatny na kontuzje.
- Prześledźcie sobie tę moją historię urazów. Zerwany ACL w zeszłym sezonie, okej, to poważny uraz, stało się. Ale wcześniej miałem operację kolana, która nie wynikała z urazu, tylko z wady genetycznej. Taki się urodziłem, trzeba było to poprawić operacyjnie, ale to żadna kontuzja. Poza tym? Nic przez ostatnie pięć lat, co wykluczyłoby mnie z gry na więcej niż kilka dni. Naprawdę nie przesadzajmy z tym „szklanym Gumnym” - podkreślił.
W niedzielę Gumny będzie mógł zaliczyć ponowny debiut w barwach Lecha. Podopieczni Nielsa Frederiksena zmierzą się z Legią Warszawa w Superpucharze Polski.