Nazwał sędziego "frajerem", ale nie chciał go obrazić. Niecodzienne sceny w Ekstraklasie

Nazwał sędziego "frajerem", ale nie chciał go obrazić. Niecodzienne sceny w Ekstraklasie
Łukasz Sobala/Pressfocus
W Ekstraklasie doszło do zaskakującego zdarzenia. Erik Janża wytłumaczył, dlaczego obejrzał czerwoną kartkę w meczu z Pogonią Szczecin.
W piątek Górnik Zabrze zdołał odnieść bardzo ważne zwycięstwo na własnym stadionie. Trafienie Lawrence'a Ennaliego zapewniło gospodarzom trzy punkty.
Dalsza część tekstu pod wideo
Górnik dowiózł jednobramkowe prowadzenie do ostatniego gwizdka, chociaż przez ponad 20 minut musiał grać w osłabieniu. Erik Janża obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę po wymianie zdań z sędzią tego meczu.
30-latek zdradził, że nazwał arbitra "frajerem". Okazuje się jednak, że kapitan Górnika nie chciał nikogo obrazić, ponieważ w języku słoweńskim słowo "frajer" można tłumaczyć jako "gość".
- Powiem dokładnie, co powiedziałem panu sędziemu, bo to nie jest tak. Powiedziałem mu, że jest frajerem. Ale ja powiedziałem to po słoweńsku - wyznał Janża na antenie "Canal+ Sport".
- Po słoweńsku "frajer" nie znaczy nic słabego. Ja nie wiedziałem dokładnie, co znaczy "frajer" w języku polskim. Także, jak pan sędzia jest obrażony, to bardzo przepraszam, ale słowo "frajer" po słoweńsku znaczy, że jesteś gość albo, że grasz szefa, coś takiego - dodał boczny obrońca.
W tym sezonie Janża wystąpił w dziewięciu spotkaniach Górnika. Zanotował w nich jedną asystę.
Zabrzanie zajmują obecnie dziewiąte miejsce w Ekstraklasie. W następnej kolejce podopieczni Jana Urbana zagrają na wyjeździe z Radomiakiem Radom. Z kolei w środku tygodnia Górnik po raz kolejny zmierzy się z Pogonią Szczecin, tym razem w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos02 Dec 2023 · 07:26
Źródło: Canal+ Sport

Przeczytaj również