"Nazwali nas faszystami i nazistami". Polonijny klub ofiarą bandytów w Niemczech. Szokujące kulisy wydarzeń

"Nazwali nas faszystami i nazistami". Polonijny klub ofiarą bandytów w Niemczech. Szokujące kulisy wydarzeń
facebook SC Polonia Hanower
Skandal przed meczem 10. ligi w Niemczech. Przedstawiciele polonijnego klubu SC Polonia Hanower zostali zaatakowani przez uzbrojonych i zamaskowanych bandytów. Była to napaść na tle narodowościowym.
SC Polonia Hanower to powstały ponad 20 lat temu polonijny klub w Niemczech. Na co dzień rywalizuje amatorsko w lidze Kreisklasse (10. poziom rozgrywkowy). 25 lutego miał zmierzyć się na wyjeździe z SV 07 Linden. Do spotkania jednak nie doszło.
Dalsza część tekstu pod wideo
sc polonia hanower mecz niemcy
sc polonia hanower

Atak bandytów

Jak alarmuje TVP Sport, przedstawiciele Polonii nie zostali wpuszczeni na teren obiektu gospodarzy. Drogę zagrodzili im zamaskowani i uzbrojeni chuligani, mieniący się kibicami SV 07 Linden. Zrobiło się bardzo niebezpiecznie, o czym szczegółowo opowiedział członek zarządu polonijnego klubu, Jarosław Wąsik.
- Na parkingu przy obiekcie pojawiło się trzech naszych piłkarzy. Nagle z pobliskiej knajpy wyszło czterech gości w kominiarkach z pałkami w rękach i zaczęli agresywnie się do nas odnosić. Jednego z naszych piłkarzy przegonili... na szczęście, nic mu się nie stało. Po chwili z knajpy "wysypało się" 30 kibiców Linden. (...) Nie pozwolili nam wejść na obiekt, powiedzieli, że nie będzie meczu - czytamy na portalu sport.tvp.pl.

"Faszyści" i "naziści"

Wąsik opowiada, że z ust napastników padły szokujące inwektywy.
- Zaczęli nas nazywać "faszystami" i "nazistami". Mówili, że jesteśmy związani ze skrajną prawicą. (...) Nie znają naszego klubu, nie wiedzą, czym się zajmujemy. W naszym klubie grają Niemcy, Ukraińcy, Turcy i Tunezyjczycy. U nas drzwi są otwarte dla każdego, a oni nazywają nas faszystowskim klubem? - dziwi się działacz. - Polonia funkcjonuje od 2000 roku, za rok będzie 25-lecie. Zrzeszamy ponad 100 osób, (...) jesteśmy największym klubem polonijnym w Europie. U nas nikt nie pyta nikogo o poglądy, nikomu też nie zaglądamy do prywatnego życia. Jeśli czyjeś zachowanie godziłoby w dobre imię klubu i Polski, to nie moglibyśmy tego tolerować. Ale takich zachowań nie ma! Faszystowskie naklejki? To bzdura, nie ma żadnych naklejek... - dodaje.
Wąsik relacjonuje, że na miejscu pojawiła się policja, przed którą bandyci uciekli. Niemniej, służby nie były w stanie zadeklarować zabezpieczenia obiektu podczas meczu. Ten więc został odwołany, a właściwie przełożony na inny termin.
- Policjanci stwierdzili, że nie mogą zostać, poszli do działaczy klubu z Linden, a po chwili zapadła decyzja, że mecz się nie odbędzie. Sędzia był na miejscu i widział całą sytuację. Wiedział, że gospodarze nie zapewnili bezpieczeństwa. A jednak opisał to tak, że piłkarski związek Dolnej Saksonii NFV, nie zadecydował o walkowerze, a o... przełożeniu meczu na środę 24 kwietnia na godz. 18:30. To co, wtedy będziemy lepiej chronieni? - mówi Jarosław Wąsik.
Chuligani, którzy zaatakowali Polaków, udostępnili w sieci oświadczenie tłumaczące ich postępowanie. Jego treść może szokować.
- W okresie poprzedzającym ten mecz niektóre osoby, w tym zawodnik SC Polonia, rozdawały naklejki "Anty Antifa" z logo Polonii Hannover, pozowały w teledyskach z transparentami "Good Night Left Side" oraz zamieszczały prawicowe komentarze i groźby w mediach społecznościowych. (...) Kiedy pojawili się przedstawiciele SC Polonia, niektórzy z obecnych kibiców postanowili zapytać o tło gróźb i postów o prawicowej treści. Wyjaśnili, że niedopuszczalne jest, aby piłkarze o prawicowych poglądach brali udział w meczu ligi okręgowej. (...) Ważne jest, aby nie dawać nazistom miejsca na szerzenie ich nieludzkiej, faszystowskiej ideologii. (...) Jeśli chodzi o Polskę, istnieje wiele prawicowych dowodów, które nagromadziły się w ostatnich latach. Tak zwane "marsze niepodległości" w Polsce są alarmującym przykładem rosnącej obecności skrajnie prawicowych ideologii - czytamy.
sc polonia hanower mecz odwołany
facebook sc polonia hanower

"To jest dyskryminacja!"

Jarosław Wąsik przyznaje, że jego klub nie ma w Niemczech łatwo.
- Zawsze byliśmy traktowani jak piąte koło u wozu, a w ostatnich latach się to nasiliło, bo zaczęliśmy z tym walczyć. (...) [Ale] Absolutnie się nie boimy, wręcz przeciwnie, chcemy nagłaśniać sprawę. Nie pozwolimy na to, by Polaków nazywano faszystami czy nazistami. Na siłę starają się z nas zrobić rasistów. Cokolwiek się nie wydarzy, to zawsze wina jest zrzucana na nas. To, co się dzieje obecnie, to jest dyskryminacja! - podsumował.
TVP Sport informuje, że wysłało do policji w Hanowerze pytania na temat zaistniałego skandalu. Nie uzyskano jeszcze na nie odpowiedzi.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski14 Mar 2024 · 10:45
Źródło: sport.tvp.pl

Przeczytaj również