Neymar wygwizdany przez kibiców. Brutalna przyśpiewka

Na początku lutego Neymar wrócił do Santosu. Z początku 33-letni Brazylijczyk prezentował się świetnie w nowych-starych barwach. Notował trafienia oraz asysty. Niedługo później doznał kontuzji uda.

Skrzydłowy wrócił do gry dopiero na przełomie maja i czerwca. W międzyczasie przedłużył wygasający półroczny kontrakt z klubem o następnych sześć miesięcy. Niebawem odnowił mu się jednak uraz.

Do podstawowego składu 33-letni Brazylijczyk powrócił w niedzielnym starciu z Flamengo, po jednym wejściu z ławki rezerwowych. Powiedzieć, że zawiódł, to nie powiedzieć nic.

Z Neymarem na murawie Santos dał sobie wbić trzy gole. Po zejściu gwiazdora z boiska nawiązał za to kontakt z Flamengo. Zdobył dwie bramki, jednak wyrównać już nie zdołał.

Występ gwiazdora podsumowali kibice. Gdy w 85. minucie zastąpił go Benjamin Rollheiser, na Maracanie rozległy się przeraźliwe gwizdy. Zarówno z sektora gospodarzy, jak i z sektora gości.

Fani Flamengo zaintonowali ponadto obraźliwą przyśpiewkę. - Neymarze, spi****laj. Wróciłeś do Santosu tylko po to, żeby grać na zapleczu brazylijskiej ekstraklasy - śpiewano.

W trwających rozgrywkach gwiazdor zaliczył 23 występy. Okrasił je sześcioma trafieniami oraz trzema asystami, a portal Transfermarkt wycenia go obecnie na 11 milionów euro.