Neymar zmierzył się z własnym synem. Nie okazał mu litości [WIDEO]

Na początku lutego Neymar wrócił do Santosu. Z początku 33-letni Brazylijczyk prezentował się fantastycznie w nowych-starych barwach. W dziewięciu starciach strzelił trzy gole i dorzucił trzy asysty.

Niedługo później skrzydłowy doznał kontuzji uda. Wrócił do gry dopiero na przełomie maja i czerwca. W międzyczasie przedłużył wygasający półroczny kontrakt z klubem o następnych sześć miesięcy.

W trakcie wakacyjnej przerwy w rozgrywkach brazylijskiej ekstraklasy gwiazdor wreszcie znalazł się w pełni sił. Postanowił to udowodnić i wyzwał do pojedynku swojego jedynego syna Daviego Luccę.

Obaj dżentelmeni pojawili się na ostatnim treningu Santosu. Zadaniem Daviego Lukki było zwyczajne odebranie piłki Neymarowi. Zadanie wydawało się być dziecinnie proste.

Gracz zabawił się jednak ze swoim dzieckiem... jak z dzieckiem. Co rusz zwodził syna dryblingiem, zaś na koniec nie miał dla niego litości, zakładając mu "siatkę".

14-latek przywykł jednak do takich sytuacji. Trenuje bowiem w akademii Santosu. Tym samym podziela losy synów Leo Messiego czy Cristiano Ronaldo, podążając do następnych ekip za swoim ojcem.

W przeszłości Neymar przywdziewał również trykoty Barcelony, Paris Saint-Germain, a także Al-Hilal. Portal Transfermarkt wycenia obecnie Brazylijczyka na 12 milionów euro.