"Nie chcę więcej o tym słyszeć". Dziekanowski apeluje do reprezentacji Polski. Tego oczekuje na EURO 2024

Reprezentacja Polski w tym roku pojedzie na swój dziewiąty wielki turniej w XXI wieku. Tylko raz, na mundialu w 2022 roku, potrafiła wyjść z grupy.

Tamto osiągnięcie jest wspominane dość gorzko ze względu na okoliczności, w jakich do niego doszło. Polacy grali bardzo defensywnie, a momentami - jak w kończącym fazę grupową meczu z Argentyną - starali się jedynie przetrwać.

Dziekanowski ma nadzieję, że biało-czerwoni na zbliżającym się EURO zaprezentują zupełnie inny futbol. Ma dość duże oczekiwania.

- Nie chciałbym powtórki z mundialu w Katarze, kiedy w meczach fazy grupowej od patrzenia na grę naszej drużyny bolały zęby... Jestem zdania, że na turnieje mistrzowskie jedzie się nie tylko po wynik, lecz także po to, żeby pokazać na tych wielkich scenach piłkarski kunszt. Nie chcę już więcej słyszeć, że walczymy przede wszystkim o wyjście z grupy i cel uświęca środki. Przed nami impreza, podczas której każdy z uczestników będzie chciał zaprezentować to, co ma najlepsze - podkreśla Dziekanowski w Przeglądzie Sportowym.

- Oczekuję, że nasza drużyna nie będzie zachowywała się jak uczniowie, którzy siadają w ostatnich ławkach i chowają się za plecami kolegów. Jedziemy tam po to, by udowodnić, że w tej klasie nie tylko nie znaleźliśmy się przypadkowo, lecz także mamy ambicje powalczyć o świadectwo z paskiem - podsumował były reprezentant Polski.

Kadrę Michała Probierza na mistrzostwach Europy czeka bardzo trudne zadanie. W fazie grupowej zagra z Holandią, Austrią i Francją.