"Musi być potężna krytyka". Boniek powiedział, co myśli o Probierzu
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Dosadnie na temat byłego trenera kadry wypowiedział się Zbigniew Boniek.
Probierz po meczu z Finlandią zarzekał się, że nie poda się do dymisji. Refleksja przyszła szybko. Były selekcjoner w środę wieczorem poinformował Cezarego Kuleszę o swojej rezygnacji. W czwartek PZPN ogłosił tę decyzję.
52-latka nie żałuje Boniek. Wiceprezydent UEFA bardzo krytycznie patrzy na kadencję Probierza.
- Wiedziałem, że porażka z Finlandią to będzie grób dla selekcjonera. Ale sam sobie go przygotowywał. Musi być potężna krytyka tego, co zrobił. Zostawił totalny bałagan - mówił Boniek w Kanale Sportowym.
- Nie jest mi szkoda Probierza. Sam zgotował sobie ten los. Mógł postępować zupełnie inaczej. Miał bardzo dobre wejście do reprezentacji, jakiś szacunek od kibiców. Skończyło się tak, jak przewidywałem. W żadnym konflikcie trener nie wygrał z najlepszym piłkarzem - dodał.
Konflikt z Lewandowskim doprowadził do dymisji Probierza. Boniek uważa, że nie był głównym powodem, który powinien przesądzić o odejściu selekcjonera.
- Problem Probierza z Lewandowskim jest ostatnim punktem, przez jaki Michał nie powinien być już selekcjonerem. Są inne rzeczy: wartości sportowe, bałagan organizacyjny, taktyczny, prowadzenie tej reprezentacji - wymienił Boniek.
Reprezentacja Polski wróci do gry we wrześniu. Nowy selekcjoner rozpocznie urzędowanie od meczów z Holandią i Finlandią w eliminacjach MŚ.