"Nie jestem pewien, czy sobie poradzi". Wichniarek kwestionuje wybór DFB. Mocna opinia o selekcjonerze

Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, nowym selekcjonerem reprezentacji Niemiec zostanie Julian Nagelsmann. Artur Wichniarek nie jest przekonany, co do słuszności takiego wyboru.
Niemcy przygotowują się do EURO 2024, które odbędzie się na ich terenie. Na kilka miesięcy przed wielką imprezą doszło do głośnej zmiany na stanowisku selekcjonera. Hansi Flick został zwolniony, a jego następcą ma zostać Julian Nagelsmann, co opisaliśmy TUTAJ.
Młody szkoleniowiec ostatecznie obniżył swoje oczekiwania finansowe i zrzekł się pieniędzy, które wciąż mógł mu wypłacać Bayern Monachium. Tym samym ma niebawem wrócić na ławkę pierwszy raz od marca bieżącego roku.
Nie brakuje jednak głosów, które kwestionują taki ruch ze strony DFB. Swoimi wątpliwościami podzielił się między innymi Artur Wichniarek. Były reprezentant Polski, mający spore doświadczenie w Bundeslidze, jest zdania, że Nagelsmann bardziej pasuje do piłki klubowej.
- To jest młody trener i moim zdaniem dalej powinien pracować w codziennym rytmie treningowym. Nie jestem do końca pewien, czy sobie poradzi z reprezentacją Niemiec - stwierdził w "Kanale Sportowym".
- To jest facet, który ma wiele rzeczy do udowodnienia w futbolu klubowym, a nie reprezentacyjnym. Nie wiem, czy z zespołem, z którym nie potrafił poradzić sobie Flick, będzie potrafił poradzić sobie Nagelsmann - dodał.
Pierwszym wyzwaniem nowego selekcjonera Niemców ma być towarzyskie spotkanie z USA. Mecz zaplanowano na 14 października.