"Nie jesteśmy meteorem. Dołączyliśmy do czołówki". Prezes Pogoni Szczecin podsumował 2022 rok

2022 rok był historyczny dla Pogoni Szczecin. Zespół dowodzony przez Kostę Runjaicia liczył się w walce o mistrzostwo sezonu 2022/23, a ostatecznie zakończył rozgrywki na trzecim miejscu.

- Po raz pierwszy w historii Pogoni Szczecin drugi sezon z rzędu drużyna zakończyła na podium, zdobywając brązowe medale. W rozgrywkach 2021/22 długo liczyliśmy się w walce o końcowy triumf w lidze, ale na koniec trochę nam zabrakło. Dla mnie bardzo ważne jest jednak to, że nie jesteśmy meteorem, który po jednym dobrym sezonie przepadł, ale na stałe dołączyliśmy do ścisłej czołówki polskich klubów. W kolejnym sezonie i zarazem roku kalendarzowym znów jesteśmy w topie ligi i wiosną zawalczymy o jak najwyższe miejsce - ocenił prezes Jarosław Mroczek.

Działacz Pogoni zwrócił również uwagę na przygodę klubu w europejskich pucharach. Tam do ideału było daleko, ale Mroczek znalazł pewne aspekty, które go ucieszyły.

- Po raz drugi z rzędu pokazaliśmy się też w Europie, notując historyczne zwycięstwo i awans do kolejnej rundy w europejskich pucharach. Oczywiście, że wszyscy chcielibyśmy, by międzynarodowa przygoda trwała dłużej, dlatego też robimy wszystko, by móc pokazać się w Europie także w 2023 roku po raz trzeci z rzędu. Do tego potrzebujemy jednak określonego wyniku w lidze i wiosną o niego powalczymy - stwierdził.

Na koniec prezes "Dumy Pomorza" zabrał głos w sprawie Jensa Gustafssona. Szwed zmienił Kostę Runjaicia na stanowisku szkoleniowca i zebrał niezłe opinie.

- Jestem przekonany, że - mając już zbudowane odpowiednie zaplecze - po wiosennych przygotowaniach będzie umiał doprowadzić do tego, że drużyna grać będzie jeszcze lepiej i regularnie zwyciężać. Wierzymy, że tak będzie, ale też tego od trenera i zespołu oczekujemy. Widzę codzienną pracę szkoleniowca wraz ze sztabem i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że mam duże zaufanie do metod ich pracy - podsumował Mroczek.