"Nie mogę niczego deklarować". Papszun zabrał głos ws. swojej przyszłości w Rakowie

"Nie mogę niczego deklarować". Papszun zabrał głos ws. swojej przyszłości w Rakowie
Piotr Matusewicz / pressfocus
Marek Papszun wypowiedział się na temat swoich planów na przyszłość. Trener Rakowa twierdzi, że jest szczęśliwy w obecnym klubie. Nie chciał jednak zadeklarować, jak długo w nim zostanie.
Papszun przed sezonem wrócił do Rakowa po rocznej przerwie. W jej trakcie szukał klubu poza Polską.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ślad ambicji Papszuna widać w jego umowie. Ta obowiązuje do połowy 2026 roku, ale szkoleniowiec zagwarantował sobie możliwość jej rozwiązania w ściśle określonych sytuacjach.
Taki zapis powoduje niepewność wśród kibiców Rakowa. Czy 50-letni szkoleniowiec myśli o zmianie pracy?
- Nie patrzę w przyszłość przez pryzmat odejścia z Rakowa. Jestem tu szczęśliwy, ta praca sprawia mi satysfakcję. Widzę, że się rozwijam, ale i mam wpływ na rozwój innych ludzi. A to dla mnie jest megaistotne: poczucie, że środowisko wokół mnie – piłkarze i osoby w moim sztabie – rośnie. To mnie motywuje do pracy - wyjaśnił Papszun.
- Na dziś nie mam planów opuszczania klubu. Ale... nie mogę niczego deklarować, bo nie wiem jak się życie potoczy - dodał trener Rakowa.
"Medaliki" są na dobrej drodze do zdobycia drugiego w historii mistrzostwa Polski. Na cztery kolejki przed końcem mają dwa punkty przewagi nad Lechem.
Redakcja meczyki.pl
Marcin KarbowskiWczoraj · 21:30
Źródło: sport.se.pl

Przeczytaj również