"Nie powinniśmy byli go zmieniać. To był błąd". Działacz PZPN żałuje odejścia Michniewicza

Mija 11. miesiąc, od kiedy Czesław Michniewicz nie jest selekcjonerem reprezentacji Polski. Przypomnijmy, że pod koniec 2022 roku Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że nie przedłuży wygasającego kontraktu z 53-letnim trenerem.

Jak doskonale wiemy, następcą Michniewicza okazał się Fernando Santos, który poprowadził reprezentację Polski w zaledwie sześciu meczach. Portugalczyk został zwolniony we wrześniu br.

Do tematu selekcjonera wrócił Radosław Michalski, pełnomocnik PZPN ds. kadry, a także obecny prezes Pomorskiego ZPN. 54-latek w programie "Dwa Fotele" skomentował decyzję federacji dot. pożegnania się z Michniewiczem.

- Uważam, że PZPN popełnił wiele błędów. Zostawiliśmy Michniewicza samego - ocenił.

- Mogliśmy wziąć wtedy do związku nowych ludzi, którzy mogli przejąć zadania [dot. komunikacji w kadrze - przyp. red] i coś odświeżyć. Michniewicz miał sprawdzoną drużynę, wiedział, na co stać zawodników - kontynuował.

- Sądzę, że nie powinniśmy byli go zmieniać. To był błąd. Trzeba zdawać sobie sprawę, że praca w reprezentacji nie jest łatwa. Miał doświadczenie, które trudno zdobyć. Przykładem Michał Probierz, który mówił: "dzięki Bogu, że byłem w U-21, bo narobiłbym wiele baboli. To inna specyfika pracy, trzeba się tego nauczyć" - podsumował Michalski.

Cytowany fragment od [7:21]: