Nie żyje francuski piłkarz. Padł nieprzytomny podczas meczu

W ubiegłą sobotę odbyła się kolejna seria gier Championnat National. Na piątym poziomie rozgrywkowym we Francji mierzyły się m.in. Chataigneraie oraz rezerwy Angers.

W 72. minucie piłkarz gospodarzy, Alexis Lescaille, miał wykonać rzut wolny. Zaraz po uderzeniu piłki w kierunku bramki gości upadł jednak na boisko i stracił przytomność.

Do pomocnika natychmiast podbiegli zawodnicy obu ekip oraz członkowie sztabów medycznych. Potem gracza przewieziono do szpitala w miejscowości La-Roche-sur-Yon.

Spotkanie koniec końców dograno. Zakończyło się one wygraną Chataigneraie 2:1. Wszyscy oczekiwali jednak na informacje w sprawie Lescaille'a. Te były jednak szczątkowe i nie nastrajały pozytywnie.

Wiadomo było jedynie, że stan piłkarza jest krytyczny i wymagał on poważnej operacji. Niestety, w czwartek zmarł w wieku zaledwie 35 lat. Pozostawił żonę oraz córkę.

RMC Sport przekazało, co było przyczyną śmierci zawodnika, który nigdy nie zgłaszał dolegliwości zdrowotnych. Podczas meczu w jego głowie pękł tętniak. Wcześniej nie dawał on żadnych objawów.

Gracze i pracownicy Chataigneraie pogrążyli się w żałobie. Po śmierci Lescaille'a przełożono starcie Pucharu Francji Beaumont-sur-Sarthe. Odbędzie się w kolejną sobotę.