Niebywała reakcja Iordanescu. Tak zachował się po zwycięskim golu [WIDEO]

W czwartkowy wieczór Legia Warszawa pokonała Szachtar Donieck 2:1. Bohaterem był Rafał Augustyniak, który najpierw strzelił gola w 16., a później - w 94. minucie.

Po drugiej z bramek w ekstazę wpadli zarówno sympatycy, jak i klubowi koledzy Augustyniaka, a także wszyscy członkowie sztabu szkoleniowego stołecznych. No... prawie wszyscy.

Nadmiernej egzaltacji postanowił nie okazywać główny trener Edward Iordanescu. Rumun spokojnie stał, po czym odwrócił się do ławki i pewnym krokiem przybijał piątki z kolejnymi współpracownikami.

Trener wyjaśnił swoje zachowanie na pomeczowej konferencji prasowej.

- Nie jestem tak emocjonalny jak inni. Ludzie z mojego kraju są dużo bardziej emocjonalni, świętują po zwycięstwach, a po jednej - dwóch porażkach jest całkowita zmiana punktu widzenia - przyznał.

- Ze mną lub beze mnie, przed tą drużyną wspaniała przyszłość. Nie mogę sobie pozwolić na emocje - to część mojej pracy, taką decyzję podjąłem po zostaniu trenerem - podkreślił.