Niebywała walka o awans! Osiem goli, oto rywal Wieczystej [WIDEO]

W pierwszym półfinale Wieczysta uzyskała awans. Ekipa z Krakowa wygrała 3:1 z KKS-em Kalisz, o czym informowaliśmy TUTAJ.

W 4. minucie drugiego półfinału piłka wylądowała w bramce Świtu. Gol nie mógł jednak zostać uznany, ponieważ Marcin Kozina ręką skierował piłkę do siatki. Za swoje intencjonalne zachowanie dostał jeszcze żółtą kartkę.

W 7. minucie Chojniczanka objęła prowadzenie. Po centrze z rzutu rożnego Dmytro Juchymowicz skierował piłkę do siatki.

Gospodarze nie chcieli zadowolić się jednobramkowym prowadzeniem. W 18. minucie Jakub Żywicki nie wykorzystał dobrze zapowiadającej się okazji. W kolejnej akcji niecelnie główkował Dariusz Kamiński. Świt odpowiedział nieudanym uderzeniem Dawida Korta.

W 28. minucie goście przegrywali już różnicą dwóch trafień. Żywicki trafił do bramki po mocnym wstrzeleniu piłki z lewego sektora boiska. Kilkadziesiąt sekund później Kamiński strzelił na 3:0.

Świt wreszcie przebudził się w ofensywie. Sygnał do odrabiania strat dał Krzysztof Ropski, pokonując Damiana Primela. Jeszcze przed przerwą Valerijs Sabala trafił na 4:1.

Na początku drugiej połowy sędzia podyktował rzut karny dla Świtu za zagranie ręką Olejnika. Kort zamienił jedenastkę na gola.

W 61. minucie Sabala nie wykorzystał okazji na skompletowanie dubletu. W następnej akcji Czajka minął się z piłką pod bramką Świtu. Piłkarze Chojniczanki pudłowali, a w 73. minucie Szymon Kapelusz zdobył bramkę kontaktową. Radość Świtu nie trwała długo. Kilkadziesiąt sekund później Marcel Stefaniak strzelił gola głową.

Chojniczanka ostatecznie wygrała 5:3 i o awans zagra z Wieczystą. Pierwszoligowego beniaminka poznamy w niedzielę, kiedy odbędzie się finał baraży.