Wow! Piłkarz Realu naprawdę to zrobił. "Chcę się tym odwdzięczyć"
Eduardo Camavinga to nie tylko znakomity piłkarz, ale też świetny człowiek. W ostatnich dniach gracz Realu Madryt udał się do Angoli, gdzie oficjalnie otworzył szkołę oraz akademię piłkarską.
Pod koniec sierpnia 2021 roku Eduardo Camavinga został wykupiony przez Real Madryt ze Stade Rennes. Na konto klubu Ligue 1 wpłynęło aż 31 mln euro. Kontrakt Francuza wygasa za cztery lata.
Wejście pomocnika do drużyny z Estadio Santiago Bernabeu było naprawdę udane. 23-latek szybko stał się ważnym elementem zespołu. Do tej pory zanotował 196 występów, sześć bramek i 11 asyst.
Zdecydowanie gorzej z perspektywy Francuza rozpoczął się obecny sezon. Pierwsze tygodnie stracił przez problemy zdrowotne. Po powrocie na murawę odzyskał miejsce w układance Xabiego Alonso.
W ostatnim meczu z Sevillą (2:0) pomocnik "Królewskich" spędził na boisku 18 minut. Po ostatnim gwizdku rozpoczął upragnioną przerwę świąteczną. W jej trakcie udał się do Angoli, skąd pochodzi.
Z informacji podanej przez L’Equipe wynika, że Camavinga przyczynił się do stworzenia szkoły oraz akademii piłkarskiej w Luandzie. W czwartek reprezentant Francji oficjalnie otworzył swój projekt.
- Postanowiłem założyć akademię piłkarską i szkołę dla młodzieży, aby odwdzięczyć się mojemu krajowi. Jestem przepełniony radością. Moi rodzice są z tego dumni - napisał piłkarz Realu Madryt
Na kolejny mecz stołecznego zespołu trzeba poczekać aż do 4 stycznia. Drużyna prowadzona przez Xabiego Alonso zmierzy się u siebie z Betisem. Camavinga powinien znaleźć się w kadrze meczowej.