Niemcy jadą na mundial! Świetne wieści dla Polski, demolka w kluczowym meczu

Nasi zachodni sąsiedzi rozpoczęli eliminacje od porażki 0:2 ze Słowacją. W poniedziałek właśnie z tym rywalem walczyli o bezpośredni awans na mundial. Potrzebowali co najmniej remisu, Słowaków urządzało jedynie zwycięstwo.

Ten mecz był też bardzo ważny do reprezentacji Polski. Porażka Niemców oznaczałaby ich grę w barażach, co zabrałoby biało-czerwonym szanse na miejsce w pierwszym koszyku czwartkowego losowania.

Poniedziałkowe spotkanie okazało się jednak prawdziwym koncertem "Die Mannschaft". Niemcy wyszli na prowadzenie już w 18. minucie, gdy po dośrodkowaniu Kimmicha z prawej strony boiska obrońcom urwał się Nick Woltemade.

Podopieczni Juliana Nagelsmanna po golu nie zamierzali zwalniać tempa. Wręcz przeciwnie - szybko powiększyli prowadzenie. Leon Goretzka zagrał prostopadłą piłkę do Serge'a Gnabry'ego, a skrzydłowy wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.

Już przed przerwą stało się całkowicie jasne, że Niemcy pojadą na najbliższy mundial. Florian Wirtz dwukrotnie asystował przy trafieniach Leroya Sane, dzięki czemu do przerwy gospodarze prowadzili aż 4:0.

W drugiej części spotkania Julian Nagelsmann dokonał kilku zmian. Dzieła zniszczenia dokończyli właśnie rezerwowi - na listę strzelców wpisali się Ridle Baku oraz Assan Ouedraogo.

Dzięki temu Niemcy rozbili Słowację 6:0 i nie pozostawili wątpliwości, że to właśnie im należy się awans na mundial. Naszym południowym sąsiadom zostają natomiast marcowe baraże.