Niemieckie media oszalały na punkcie Roberta Lewandowskiego. "Łowca bramek wszech czasów", "LewanREKORDski"

Lewandowski od kilku miesięcy znajduje się w rewelacyjnej formie. Polak strzelał gole w każdej z dziewięciu kolejek tego sezonu Bundesligi - jest pierwszym piłkarzem w historii, który może pochwalić się takim osiągnięciem. Łącznie w lidze niemieckiej strzelił trzynaście goli. We wszystkich rozgrywkach, licząc klub i reprezentację, w tym sezonie zdobył aż 22 bramki.

Nic dziwnego, że niemieckie media są zachwycone dyspozycją Lewandowskiego. Prześcigają się też w wymyślaniu dla niego kolejnych określeń. Portal sport.de nazywa go po prostu "łowcą rekordów", a metodę Bayernu na zwycięstwa "efektem Lewandowskiego". - Polak pisze historię Bundesligi - komentuje portal.

Dziennik "Sueddeutsche Zeitung" relację z meczu Bayernu z Unionem zatytułował "Der FC Lewandowski". - Jest w życiowej formie, a uzależnienie Bayernu od jego goli jest olbrzymie - komentuje gazeta.

Jeszcze inaczej do sprawy podeszła telewizja ZDF. Na jej profilu na Twitterze można znaleźć wpis o tym, że "LewanGOLski" to teraz... "LewanREKORDski".

Dziennik "Bild" uważa, że "Lewandowski jest największym łowcą bramek wszech czasów". - Maszyna do strzelania goli - pisze o Polaku. Dziennik wyliczył, że gdyby 31-latek utrzymał dotychczasową skuteczność, to sezon zakończyłby z 49 golami!

"Abendzeitung Muenchen" nazwało Lewandowskiego wdzięcznie - według tego dziennika Polak to "Rekordbomber". - On po prostu nie może żyć bez strzelania goli - podkreśla gazeta.

Wyczyn Lewandowskiego docenił też Neven Subotić z Unionu Berlin. Obaj piłkarze grali w przeszłości w Borussii Dortmund.

- To napastnik światowej klasy, wszystko co robi jest ponad przeciętną. Każdego dnia udowadnia, że jest jednym z najlepszych na świecie - nie ma wątpliwości doświadczony obrońca.