Nieprawdopodobne zwycięstwo Arsenalu! Wydarł Manchesterowi City trofeum w ostatniej chwili [WIDEO]
Arsenal pokonał Manchester City (1:1, rz. k. 4:1) i zdobył Tarczę Wspólnoty. Wyrównujące trafienie dla "Kanonierów" padło w 11. minucie doliczonego czasu gry.
Manchester City był faworytem niedzielnego spotkania, chociaż w pierwszym składzie nieobecni byli między innymi Ederson oraz Kevin De Bruyne. Niemniej więcej szans w pierwszej połowie stworzyli sobie "Kanonierzy".
Aktywny pod bramką rywala był przede wszystkim Kai Havertz. Reprezentant Niemiec doszedł do dwóch fantastycznych sytuacji, ale nie wykorzystał żadnej z nich. Na domiar złego zarobił żółtą kartkę za faul taktyczny.
Po drugiej stronie próżno było szukać odpowiedzi. "The Citizens" wyglądali dość ospale. Zawodził choćby Erling Haaland, który nie doszedł do żadnego podania i nie oddał groźnego strzału.
W drugiej połowie sytuacja powoli zaczęła zmieniać się na korzyść ekipy Pepa Guardioli, a wspomniany Norweg został zastąpiony przez Cole'a Palmera. Okazało się, że było to doskonałe posunięcie ze strony szkoleniowca.
W 77. minucie 21-latek wykorzystał dobre podanie od De Bruyne i uderzył nie do obrony dla Aarona Ramsdale'a. Z interwencją nie zdążył także Kieran Tierney, który wyłożył się na murawie.
Do końca spotkania Arsenal nie tracił jednak nadziei i dopiął swego w 100. minucie! Wówczas Leandro Trossard posłał strzał ostatniej szansy, piłka odbiła się od stopera City i wturlała za linię końcową.
W rzutach karnych lepsi okazali się właśnie zawodnicy Artety, którzy w konkursie wygrali 4:1. Po stronie "The Citizens" pomylili się De Bruyne oraz Rodri.