Niesamowita walka w PNA. Gwiazda zawieszona, bilans bramkowy wyłonił zwycięzcę grupy

Przed ostatnią kolejką sytuacja w grupie D była niezwykle ciekawa. Senegal i DR Konga mieli po cztery punkty, a Benin trzy. Z walki o fazę pucharową wypadła jedynie Botswana, która przegrała poprzednie dwa mecze.

Początek starcia Senegalu z Beninem był dość spokojny. W pierwszych dwóch kwadransach żadna z drużyn nie oddała celnego strzału. W 31. minucie Edouard Mendy spokojnie złapał piłkę zagrywaną przez Doukou Dodo.

Ofensywa Senegalu przebudziła się w 38. minucie. Abdoulaye Seck strzelił gola głową, wykorzystując centrę z Krepina Diatty rzutu wolnego. Do przerwy Benin przegrywał 0:1.

Na drugą połowę nie wyszli Lamine Camara i Iliman Ndiaye. Po stronie Senegalu na murawie pojawili się Habib Diarra oraz Ibrahim Mbaye. W 51. minucie Diarra posłał futbolówkę obok słupka.

W 63. minucie było już 2:0 dla Senegalu. Habib Diallo bezbłędnie wykorzystał asystę Sadio Mane. W 71. minucie Koulibaly obejrzał czerwoną kartkę za brutalne nadepnięcie na Tosina. Stoper będzie zawieszony w 1/8 finału.

W międzyczasie toczyła się też rywalizacja Botswany z DR Konga. Od początku spotkania przeważali podopieczni Sebastiena Desabre'a. Strzały Gaela Kakuty, Charlesa Pickela i Meschaka Elii nie zapewniły Kongijczykom prowadzenia.

Botswana broniła się dzielnie aż do 31. minuty. Wtedy DR Konga objęło prowadzenie po skutecznym strzale Nathanaela Mbuku. W 40. minucie na 2:0 trafił Kakuta, który wykorzystał rzut karny.

Do przerwy DR Konga prowadziła różnicą dwóch trafień. Podopieczni Moreny Ramorebolego wiedzieli, że potrzebują kolejnych trafień, aby poprawić bilans bramkowy i wyprzedzić Senegal.

Kongijczycy wyprowadzali zatem kolejne ciosy wobec bezradnej postawy Bostwany. W 60. minucie Kakuta skompletował dublet. Następnie Mayale trafił do siatki, ale bramkę anulowano z powodu zagrania ręką.

W końcówce wynik nie uległ zmianie. DR Konga wygrała z Botswaną 3:0, dzięki czemu zgromadziła siedem punktów w tabeli przy bilansie bramkowym 5:1. Senegal wygrał grupę z siedmioma oczkami i bilansem 7:1. Ekipa prowadzona przez Morenę Ramorebolego awansowała do fazy pucharowej z drugiego miejsca.